USA potępiają Łukaszenkę. Piszą o "atmosferze strachu"
Departament Stanu USA oświadczył, że wybory parlamentarne na Białorusi zostały przeprowadzone w atmosferze strachu, w jakiej żadne procesy wyborcze nie mogą być uznane za demokratyczne. Amerykańska administracja potępiła Aleksandra Łukaszenkę.
26.02.2024 | aktual.: 26.02.2024 08:06
Niedziela była na Białorusi głównym dniem głosowania w tzw. wyborach parlamentarnych i do władz lokalnych, poprzedzonych przez głosowanie przedterminowe. Odbyły się one bez udziału opozycyjnych kandydatów i niezależnych obserwatorów, w atmosferze represji i pełnej kontroli struktur siłowych.
"Stany Zjednoczone potępiają fikcyjne wybory parlamentarne i lokalne przeprowadzone przez reżim Łukaszenki, które zakończyły się w niedzielę" - czytamy w komunikacie amerykańskiego resortu dyplomacji.
USA reagują na wybory na Białorusi
Władze Stanów Zjednoczonych podkreśliły, że białoruski reżim przetrzymuje ponad 1400 więźniów politycznych. Jak wskazano, wszyscy niezależni działacze polityczni zostali zatrzymani lub wygnani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wszystkim partiom politycznym odmówiono rejestracji. Białorusini mieszkający za granicą mogli zagłosować tylko w Mińsku, gdzie najpewniej groziłyby im represje" - stwierdził Departament Stanu USA, dodając, że wszystkie te nadużycia "zamroziły realną aktywność polityczną".
W komunikacie podkreślono również, że OBWE nie miała możliwości obserwacji wyborów. Departament Stanu USA zaapelował ponownie do władz Białorusi o zaprzestanie represji, wypuszczenie więźniów politycznych i rozpoczęcie dialogu z oponentami politycznymi.
Przeczytaj również: