USA. "Podejrzany pojazd" w pobliżu Kapitolu, akcja służb
Amerykańskie służby poinformowały o "podejrzanym" aucie, które miało się pojawić w pobliżu Kapitolu. Policja zatrzymała kierowcę, a świadkowie informują, że słychać było odgłosy eksplozji.
Do zdarzenia doszło niedaleko budynku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który jest położony przy First Street. To właśnie tam miał pojawić się "podejrzany" SUV.
Jak ustaliła policja, w środku znajdował się 55-letni Dale Paul Melvin z Michigan. Służby wyciągnęły go z samochodu, wcześniej apelując do mieszkańców, by nie zbliżali się do rejonu Sądu Najwyższego. Część ulic zostało wyłączonych z ruchu.
Kolejne informacje mają być przekazane na konferencji prasowej, jednak służby już teraz uspokajają, że sytuacja jest pod kontrolą.
Na razie nie wiadomo, jaki był dokładny powód interwencji. We wtorek Sąd Najwyższy prowadzi deliberację w dwóch sprawach, m.in. o zakazie jednej z metod przeprowadzania aborcji.
USA. Eksplozja niedaleko Kapitolu? Jest reakcja służb
Amerykańskie media podawały również, że słychać było odgłosy eksplozji. Wszystko wskazuje na to, ze wybuch był kontrolowany, o czym miały informować wcześniej służby.
Reporterka New York Times Emily Cochrane podała, że policja Kapitolu wydała ostrzeżenie na krótko przed eksplozją.
"W okolicy może pojawić się głośny huk. Nie ma powodu do niepokoju" - zacytowała fragment alertu na Twitterze.
Według Fox News na miejscu doszło do detonacji ładunku, który był w samochodzie.
Przeczytaj też: