W poniedziałkowym wystąpieniu, amerykański prezydent uznał konieczność utworzenia państwa palestyńskiego pod warunkiem, że Palestyńczycy zaprzestaną ataków terrorystycznych i wybiorą do władz osoby nieskompromitowane korupcją i sprzyjaniem terrorystom.
Arafat uznał wcześniej, że uwaga Busha o zastąpieniu dotychczasowych przedstawicieli władz Autonomii nowymi nie skorumpowanymi politykami nie była wymierzona przeciwko niemu. Powell powiedział jednak, że prezydent Bush niedwuznacznie wskazał też na Arafata.
W wywiadzie dla telewizji CNN Colin Powell wyraził zdanie, że teraz decyzja w sprawie przyszłości Palestyńczyków należy do nich samych. (miz)