USA: Pakistańczycy ostrzelali nasze śmigłowce

Trasa lotu ostrzelanych śmigłowców ani razu nie wprowadziła ich nad Pakistan - powiedział w Waszyngtonie rzecznik ministerstwa obrony Bryan Whitman. Dodał, że wojskowi przedstawiciele USA i NATO prowadzą ze stroną pakistańską rozmowy, by wyjaśnić okoliczności tego incydentu.

Wcześniej o ostrzelaniu śmigłowców poinformowała amerykańska rzeczniczka Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie. Ostrzał nie spowodował żadnych strat w ludziach i sprzęcie.

Incydent wydarzył się o godzinie 13.30 czasu afgańskiego. Dwa śmigłowce obserwacyjno-łącznikowe OH-58 znajdowały się 11,5 km od afgańskiej granicy w dystrykcie Tanai w prowincji Chost i wykonywały rutynową operację. Dostały się pod ogień broni strzeleckiej z pakistańskiego posterunku wojskowego. Śmigłowce nie wtargnęły w pakistańską przestrzeń powietrzną - oświadczyła rzeczniczka, dodając, że strona amerykańska nie odpowiedziała ogniem na ten atak.

Amerykanie sześciokrotnie wystrzelili w tym miesiącu rakiety z samolotów bezpilotowych na domniemane placówki afgańskich talibów w Pakistanie, wysadzając również obok takiego obiektu desant śmigłowcowy. Pakistan zdecydowanie potępił te akcje, zapowiadając udaremnianie ich w przyszłości siłą.