USA nie chcą oceniać powstającego rządu Palestyny
Stany Zjednoczone wstrzymują się z
jakąkolwiek oceną formowanego obecnie nowego palestyńskiego rządu
jedności do czasu jego powstania - oświadczyła sekretarz
stanu USA Condoleezza Rice.
Rice, która wypowiadała się w wywiadzie dla stacji telewizyjnej Al-Arabija, zaprzeczyła też by Waszyngton miał bojkotować nowe władze Autonomii, co sugerowała część palestyńskich polityków.
Sekretarz stanu USA dodała, że ma nadzieję iż nowe palestyńskie władze uwzględnią życzenia tzw. bliskowschodniego kwartetu (ONZ, USA, UE i Rosji) w kwestii respektowania istniejących porozumień pokojowych i uznania Izraela.
Poczekamy na ostatecznie sformowanie nowego palestyńskiego rządu zanim podejmiemy decyzję jak go traktować... Obecnie rząd ten jeszcze nie istnieje i nie możemy osądzać go zanim jeszcze powstał- oświadczyła Rice.
Palestyński prezydent Mahmud Abbas zlecił w czwartek dotychczasowemu premierowi Ismailowi Hanije z radykalnego ugrupowania Hamas utworzenie nowego rządu jedności, wzywając go jednocześnie do honorowania porozumień pokojowych z Izraelem.
Wcześniej tego samego dnia Hanije ustąpił ze stanowiska, co otworzyło drogę do powołania wspólnego rządu Hamasu oraz bardziej umiarkowanego ruchu Fatah, na którego czele stoi Abbas.
Krok Abbasa jest wynikiem porozumienia z Hamasem, wynegocjowanego - po serii krwawych starć w Strefie Gazy bojowników Hamasu i proabbasowskiej Fatahu, w których zginęło ponad 90 Palestyńczyków - na początku lutego w Arabii Saudyjskiej, która pośredniczyła w rozmowach. Powstanie takiego rządu ma prowadzić do zniesienia finansowej blokady Autonomii, wprowadzonej przez Zachód po objęciu rządów w Autonomii przez radykałów z Hamasu.
Rice będzie rozmawiać z Abbasem i premierem Izraela Ehudem Olmertem 19 lutego.