USA i Hiszpania w obronie wenezuelskiej stacji telewizyjnej
Stany Zjednoczone oraz Hiszpania
wezwały wenezuelskiego prezydenta Hugo Chaveza, aby
przywrócił licencję zamkniętej krytycznej wobec niego
stacji telewizyjnej RCTV.
02.06.2007 | aktual.: 02.06.2007 02:19
Stacja zakończyła nadawanie, gdy zdezaktualizowała się jej licencja, a władze wenezuelskie nie pozwoliły na jej przedłużenie. RCTV, najstarsza wenezuelska prywatna stacja telewizyjna, była bowiem krytyczna wobec rządów prezydenta Chaveza, a w 2002 r. poparła zamach stanu, który na dwa dni odsunął go od władzy.
Amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice powiedziała, że takie posunięcie może doprowadzić do izolacji Wenezueli, ponieważ większość krajów regionu jest demokratyczna.
Rice na wspólnej konferencji prasowej z szefem dyplomacji hiszpańskiej Miguelem Angelem Moratinosem powiedziała, że wezwali wenezuelski rząd do odwrócenia tego kursu, przywrócenia niezależnej stacji telewizyjnej i przerwania ataków na wolność prasy.
Rice w wywiadzie dla hiszpańskiej telewizji dodała, że Moratinos i ona zgodzili się, że ta stacja musi pozostać na antenie.
Dezaprobatę wobec decyzji Chaveza wyraził również brazylijski senat. W reakcji na słowa krytyki, Chavez nazwał brazylijski parlament papugą, która powtarza to, co powie Waszyngton, po czym dodał, że szybciej Portugalczycy ponownie skolonizują Brazylię, niż wenezuelski rząd przywróci licencję RCTV.
Powołując się na amerykańskiego urzędnika, agencja Reutera podaje, że kwestia wolności mediów w Wenezueli będzie również tematem rozmów na rozpoczynającym się w Panamie szczycie Organizacji Państw Amerykańskich.
W tym tygodniu prezydent Chavez zaostrzył nagonkę na opozycyjne media, oskarżając kanał Globovision o podżeganie przemocy.
Tymczasem RCTV rozpoczęła codzienną emisję swoich programów informacyjnych za pośrednictwem popularnego portalu internetowego YouTube.