ŚwiatUSA i Chiny: postęp ws. klimatu i zapowiedź współpracy ws. cyberataków

USA i Chiny: postęp ws. klimatu i zapowiedź współpracy ws. cyberataków

Prezydent USA Barack Obama i chiński przywódca Xi Jinping ogłosili postęp walce z ociepleniem klimatu oraz zapowiedzieli współpracę w celu ograniczenia hakerskich ataków i kradzieży własności intelektualnej, ale napięcia w tym obszarze pozostają.

USA i Chiny: postęp ws. klimatu i zapowiedź współpracy ws. cyberataków
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | ERIK S. LESSER

26.09.2015 05:24

Na konferencji prasowej w Białym Domu z okazji pierwszej państwowej wizyty Xi Jinpinga w Waszyngtonie, Obama powiedział, że obaj ustalili, że podejmą nowe działania w celu przeciwdziałania szpiegostwu cybernetycznemu.

Oba kraje nie będą prowadzić, ani też świadomie wspierać hakerskich kradzieży własności intelektualnej - głosi wspólne oświadczenie Obamy i Xi. Jak przekazał Biały Dom, porozumienie dotyczy tajemnic handlowych i innych poufnych informacji biznesowych, gdzie celem jest zapewnienie konkurencyjnej przewagi firm i sektora komercyjnego danego kraju.

Amerykański prezydent oświadczył, że jest "poważnie zaniepokojony" rosnącymi zagrożeniami cybernetycznymi i - jak mówił pod adresem Xi - "to musi zostać przerwane". Na wspólnej konferencji prasowej Obama ocenił, że strony osiągnęły postęp, ale zastrzegł, że słowa muszą zostać poparte czynami.

Xi ze swej strony oświadczył, że "konfrontacja i napięcia nie są dobrym wyborem dla obu stron". Wskazał, że w Chinach jest ponad 600 milionów internautów, i zapewnił, że kraj ten zwalcza kradzież tajemnic handlowych, jak i innego rodzaju ataki hakerskie.

Większość amerykańskich komentatorów podchodzi do zapowiedzi współpracy ws. cyberbezpieczeństwa sceptycznie, uważając, że Chinom trudno zaufać.

Zarówno Chiny, jak i USA zapewniają, że nie dopuszczają się hakerskich kradzieży własności intelektualnej, jednak na tym tle są między nimi głębokie podziały. Temat cyberbezpieczeństwa, w tym kradzieży tajemnic przemysłowych i własności intelektualnej, jest dla Waszyngtonu kluczowy. W ujawnionym w lipcu wielkim ataku na federalną bazę danych amerykańskich urzędników, już wcześniej uważanym na największy w historii USA, wykradziono 5,6 mln odcisków palców. Amerykański wywiad uznał, że atak został przeprowadzony z Chin, ale nie jest jasne, przez jaką dokładnie grupę czy organizację.

Bardziej znaczący postęp rozmowy liderów dwóch największych gospodarek świata przyniosły w obszarze walki z ociepleniem klimatu. Zgodnie ze wspólną deklaracją, Chiny zobowiązały się do ustanowienia od 2017 roku systemu kwot emisji CO2, jaki istnieje już na rynku UE. W takim systemie każde przedsiębiorstwo, które dzięki zastosowaniu bardziej ekologicznych technologii nie zużyje przydzielonej mu kwoty, może ją odsprzedać i zarobić.

Ponadto Chiny zobowiązały się, że przeznaczą 3,1 mld dolarów, by pomoc krajom rozwijającym się walczyć z ociepleniem klimatu.

Te deklaracje zostały odebrany jako pozytywny sygnał przed zbliżającą się w Paryżu oenzetowską konferencja (tzw. COP21), której celem jest przyjęcie nowego globalnego traktatu ws. walki z ociepleniem klimatu. "To sygnał silny dla reszty świata" - powiedział szef Banku Światowego Jim Yong Kim.

Już w listopadzie ubiegłego roku, gdy Obama złożył wizytę w Pekinie, obaj liderzy ogłosili przełomowe, jak wówczas oceniano, zobowiązania do redukcji emisji gazów cieplarnianych przez oba kraje. Obama zapowiedział wówczas, że USA zredukują emisję gazów cieplarnianych o od 26 do 28 proc. do 2025 roku w stosunku do stanu z 2005 roku.

Obama zapewnił w piątek, że wizyta Xi była "wyjątkowo owocnym spotkaniem", a rozmowy na temat spornych kwestii "pomogły wzajemnie lepiej się zrozumieć".

Jedną z takich kwestii są roszczenia terytorialne Pekinu na Morzu Południowochińskim, budzące obawy azjatyckich sojuszników USA. Xi oświadczył w piątek, że Chiny "mają prawo stać na straży własnej suwerenności". Zapewnił jednak, że poszanowana będzie swoboda żeglugi i przelotów w regionie, który ma wielkie znaczenie dla globalnego handlu. Zastrzegł, że Chiny chcą pokojowego uregulowania sporów i poszukiwania "sposobów na osiągnięcie wzajemnych korzyści na drodze współpracy".

Xi zaapelował w piątek, aby oba kraje były "tolerancyjne w kwestii różnic i niezgodności" między nimi.

Zobacz także: Chiny coraz słabsze

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)