USA: groziła im deportacja, ale zostaną

Polska rodzina z Ohio, o której było głośno po wysłaniu listu przez ośmioletniego syna do prezydenta Busha, ma już zielone karty, może legalnie mieszkać i pracować w USA - poinformował w sobotę mecenas John Wolanin.

15 czerwca minął termin deportacji polskiego małżeństwa ze Stanów Zjednoczonych. Jednak przed tym terminem Sylwester i Mariola Boryka wyjechali z USA i otrzymali w placówce konsularnej w Wiedniu prawo legalnego pobytu i pracy w USA. Zielone karty to zwyczajowa nazwa dokumentu - Alien Registration Receipt Card - który daje te uprawnienia.

W liście adresowanym do prezydenta USA syn małżeństwa Boryków, Karol, poprosił George'a W. Busha, by spowodował wstrzymanie deportacji jego rodziców z USA do Polski. Chłopiec napisał, że prezydent wydaje się człowiekiem, który dba o rodziny. Sprawa stała się głośna w styczniu tego roku w mediach, także amerykańskich.

Obrony praw Polaków podjął się m.in. amerykańsko-polski adwokat z Ohio, John Wolanin. Mecenas jest również prezesem organizacji polonijnej Cleveland Society of Poles. Nie może być tak, że osoby, które mają tu rodzinę i nie popełniły żadnego przestępstwa kryminalnego i uczciwie żyją, są nagle wyrzucane z kraju - ocenił mecenas Wolanin. Dodał, że rozmowy w sprawie małżeństwa Boryków prowadzono m.in. z dyrektorem Urzędu Imigracji i Naturalizacji w Ohio.

Sprawa potoczyła się bardzo szybko i małżonkowie dostali zielone karty w amerykańskiej placówce z Wiedniu - powiedział mecenas. Za pięć lat państwo Borykowie mają szansę otrzymać amerykańskie obywatelstwo.

Państwo Borykowie przyjechali do Stanów Zjednoczonych w 1990 roku z wizami turystycznymi, które wygasły rok później. Syn Karol i jego młodsza siostra Klaudia urodzili się już w USA, dlatego zgodnie z prawem automatycznie nabyli amerykańskie obywatelstwo. W 1992 roku władze dowiedziały się, że Mariola Boryka nielegalnie pracuje i po pewnym czasie wszczęły wobec niej procedurę deportacyjną.

We wrześniu 1998 roku polska rodzina dostała nakaz "dobrowolnego opuszczenia" kraju w ciągu dziewięciu miesięcy. Wcześniej, w 1995 roku, Polak złożył wniosek o stały pobyt w USA na zasadzie łączenia rodzin. W USA mieszka bowiem jego matka Felicja, która od 20 lat ma amerykańskie obywatelstwo. Wniosek - złożony po stwierdzeniu przez władze, że Borykowie przebywają nielegalnie - utknął jednak w urzędach. (an)

Wybrane dla Ciebie
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu