"USA chce wywrzeć na Polsce presję ws. tarczy"
Doniesienia o rozmowach USA z Litwą na
temat rozmieszczenia na jej terytorium elementów amerykańskiej
tarczy antyrakietowej są próbą wywarcia presji w negocjacjach
polsko-amerykańskich - uważa litewski ekspert.
Sądzę, że jest to raczej metoda wywarcia presji. Dla Ameryki dużo istotniejsze jest uzyskanie zgody na umieszczenie tarczy antyrakietowej w Polsce. Gdyby negocjacje z Polską zakończyły się niepowodzeniem, byłoby to kolejnym dowodem braku jedności w NATO i ewidentnie postawiłoby Litwę w bardzo trudnej sytuacji - powiedział docent Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych Uniwersytetu Wileńskiego Kestutis Girnius.
Girnius przypomniał słowa ministra obrony narodowej Bogdana Klicha, że Warszawa oczekuje pomocy wojskowej USA świadczącej o traktowaniu Polski przez Waszyngton w sposób porównywalny do strategicznych partnerów USA, takich jak Egipt albo Pakistan.
W ramach tego partnerstwa Egipt dostaje około miliarda dolarów rocznie, a Pakistan około pół miliarda. Innymi słowy, znaczenie słów polskiego ministra byłoby takie, że Polacy chcą ogromnych pieniędzy w negocjacjach o tarczy, a Ameryka nie jest jeszcze gotowa do ich zapłacenia. Cóż to za sojusz, skoro wsparcie sojuszników trzeba kupować? Sądzę, że Ameryka w ten sposób mówi Polsce, że nie jest gotowa zapłacić takiej ceny i może poszukać innych alternatyw - powiedział Girnius.
Jest on zdania, że wybranie Litwy jako alternatywy oznaczałoby z jednej strony ogromne wsparcie finansowe i polityczne ze strony USA, a z drugiej wielkie problemy.
Stalibyśmy się beniaminkiem amerykańskiej miłości i pieniędzy, ale miłość dużego kraju bywa niestała. A wielki haczyk polega na tym, że Rosja uznałaby, iż jesteśmy gotowi poprzeć niemal każde decyzje USA i najprawdopodobniej zostalibyśmy pierwszym lub drugim wrogiem Rosji - powiedział Girnius.
Odpowiedzialny za negocjacje w sprawie tarczy ze strony polskiej wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział we wtorek agencji Reutera, że Stany Zjednoczone rozmawiają z Litwą o możliwości umieszczenia na jej terytorium elementów tarczy.
Informacje tę zdementowała najpierw rzeczniczka litewskiego MSZ, a potem minister obrony Litwy Juozas Olekas.