ŚwiatUSA chcą dodatkowego składnika tarczy antyrakietowej

USA chcą dodatkowego składnika tarczy antyrakietowej

Poza radarem wczesnego wykrywania w Czechach i wyrzutniami pocisków przechwytujących w Polsce planowana amerykańska tarcza antyrakietowa powinna dodatkowo dysponować odrębnym mobilnym radarem - oświadczył przedstawiciel Pentagonu.

12.02.2008 | aktual.: 12.02.2008 22:44

Na zorganizowanej w Waszyngtonie przez magazyn "Aviation Week" konferencji na temat techniki wojskowej szef amerykańskiej Agencji Obrony Przeciwrakietowej (MDA) gen. Henry Obering powiedział, że dodatkowy radar powinien się znaleźć bliżej Iranu.

Jako możliwą lokalizację wskazał Europę Południowo-Wschodnią, na przykład Turcję, Kaukaz lub region nadkaspijski. Chodzi o zdolny do szybkiego przemieszczania radar dużej mocy, którego producentem jest firma Raytheon. Radar taki pracuje w paśmie X (czyli fal 3-centymetrowych), wykorzystywanym zwykle przez elektroniczne systemy kierowania ogniem. Skupiona wiązka promieni takiego radaru pozwala na śledzenie nawet niewielkich obiektów w kosmosie i na odróżnianie rzeczywistych głowic bojowych od ich atrap.

Jak poinformował rzecznik MDA Richard Lehner, agencja nabyła już dwa takie radary i chce uzyskać kolejne dwa. Pierwszy z nich umieszczono w bazie lotniczej w pobliżu wioski Shariki w północnej Japonii, naprzeciwko Korei Północnej.

Drugi radar znajduje się obecnie w bazie lotniczej Vandenberg w Kalifornii, a pod koniec lutego zostanie przetransportowany na pewien czas do Juneau na Alasce. Na przełomie wiosny i lata weźmie tam udział w kolejnych ćwiczeniach amerykańskiego systemu antyrakietowego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)