USA. Biały Dom: pracujemy, by pociągnąć Rosję do odpowiedzialności
USA. Biały Dom zapowiada, że trwają prace nad tym, by pociągnąć Rosję do odpowiedzialności. Powodem mają być "lekkomyślne i wrogie działania".
O sprawie poinformowała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. - Nawet gdy współpracujemy z Rosją, aby dbać o nasze interesy, to pracujemy też nad tym, by pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za jej lekkomyślne i wrogie działania - oświadczyła na konferencji prasowej.
Wśród nich wymieniła m.in. cyberatak na amerykańskie instytucje oraz otrucie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Jak poinformowała Psaki, Biden zwróci się do amerykańskiego środowiska wywiadowczego o "pełną ocenę" następujących wydarzeń: ubiegłorocznego cyberataku na amerykańskie instytucje, "rosyjskiej ingerencji w kampanię wyborczą w 2020 roku", "użycia broni chemicznej wobec przywódcy opozycji Aleksieja Nawalnego" i "rzekomych opłat za ataki na amerykańskich żołnierzy w Afganistanie".
USA o układzie z Rosją. Będzie dalsza redukcja zbrojeń?
Rzeczniczka Białego Domu dodała, że Stany Zjednoczone zamierzają doprowadzić do pięcioletniego przedłużenia układu rozbrojeniowego nowy START. Zaznaczyła, że w ocenie Bidena ten układ z Rosją jest "w interesie narodowym USA".
Układ Nowy START - o dalszej redukcji i ograniczeniu ofensywnych zbrojeń strategicznych - został podpisany w kwietniu 2010 roku. Zakłada znaczną redukcję pocisków i głowic nuklearnych po obu stronach. Pozwala też na 18 inspekcji obiektów wojskowych rocznie.
