"USA będą zabiegać o zwiększenie kontyngentów w Afganistanie"
USA będą zabiegać na
rozpoczynającym się w Noordwijk w Holandii posiedzeniu NATO o
zwiększenie udziału europejskich sojuszników w wojnie z talibami w
Afganistanie - zapowiada agencja Reutera. Zastrzega jednak, że
amerykańska presja prawdopodobnie nie przyniesie rezultatu.
Szefowie obrony państw NATO zbierają się w Noordwijk na nieformalnym dwudniowym posiedzeniu. Jak wynika z oficjalnych zapowiedzi, sprawa Afganistanu ma być głównym tematem. Dyskusja może jednak okazać się o wiele ostrzejsza niż poprzednie debaty w tej sprawie, głównie ze względu na silną presję w krajach europejskich w sprawie odwołania do kraju żołnierzy tych państw, uczestniczących w misji afgańskiej.
Sama Holandia zastanawia się, czy przedłużyć poza obecny termin - sierpień przyszłego roku - misję 1600 jej żołnierzy w Afganistanie. Taka decyzja mogłaby wpłynąć na podobne posunięcie Kanady, stojącej wobec problemu przedłużenia mandatu swego kontyngentu z początkiem 2009 roku. Rząd holenderski liczy, że debata na temat misji afgańskiej tocząca się na ziemi holenderskiej mogłaby przyczynić się do wyciszenia sprzeciwów społeczeństwa i przekonać parlament o potrzebie jej kontynuowania.
Amerykański minister obrony Robert Gates oskarżył sojuszników USA o to, że nie spełnili swych wcześniejszych zobowiązań zarówno w kwestii kontyngentów wojskowych, jak i sprzętu wojskowego czy instruktorów. Wypowiedź ta - pisze Reuters - może nadać ton spotkaniu w Holandii.
Minister nie chciał konkretnie wskazywać, czy zawstydzać jakiegokolwiek kraju. Zamierzał przypomnieć potężnemu Sojuszowi o moralnej odpowiedzialności i kolektywnych zobowiązaniach, złożonych na spotkaniu w Rydze - powiedział później rzecznik Pentagonu Geoff Morrell, odnosząc się do obietnic, poczynionych w kwestii afgańskiej przez liderów NATO na szczycie w Łotwie w zeszłym roku.