USA: antyglobaliści planują następne akcje
Przedstawiciele antyglobalistów oświadczyli w środę, że decyzje Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego o skróceniu ich jesiennych posiedzeń nie przeszkodzi planowanym protestom.
W ub. tygodniu Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy zdecydowały się skrócić posiedzenia swych gremiów kierowniczych, jakie mają się odbyć w przyszłym tygodniu w Waszyngtonie, z tygodnia do zaledwie dwóch dni.
My nie zmieniamy swoich terminów w przeciwieństwie do Banku Światowego i MFW - powiedział Njoki Njehu, członek organizacji "50 Lat Wystarczy", która stawia sobie za cel doprowadzenie do zamknięcia obu instytucji.
Doroczna jesienna sesja Banku i MFW ograniczy się tylko do weekendu - 29-30 września. Pierwotnie, i zgodnie z tradycją, zakładano rozpoczęcie obrad na kilka dni przed weekendem i zakończenie ich w połowie następnego tygodnia - 3 października.
Njehu powiedział, że protestujący spotkają się w Waszyngtonie 24 września na panelowych dyskusjach o globalizacji i światowym zadłużeniu. Pięć dni później zebrani planują demonstrację pod Białym Domem, aby wyrazić sprzeciw wobec polityki prezydenta USA George'a W. Busha. Największe zamieszanie będzie jednak miało miejsce 30 września. Wtedy antyglobaliści chcą udać się pod siedzibę MFW i BŚ. Policja przewiduje, że do Waszyngtonu może wówczas przyjechać nawet 50 tys. demonstrantów.(miz)