Urzędy nie będą karać

Podatnicy wzorowo wywiązują się z obowiązku
aktualizowania danych objętych zgłoszeniem identyfikacyjnym.
Urzędy skarbowe są wręcz zalewane morzem NIP-ów. Na aktualizację
danych podatnicy PIT mają 30 dni, ale urzędy za spóźnienie się z
aktualizacją z reguły nie karzą, choć taką możliwość przewiduje
kodeks karny skarbowy - wynika z sondy przeprowadzonej przez
"Gazetę Prawną".

Ustawa z dnia 13 października 1995 r. o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (Dz.U. nr 142, poz. 702 z późn. zm.) nakłada na podatników obowiązek aktualizowania danych objętych zgłoszeniem identyfikacyjnym (NIP)
. Nawet najmniejsza zmiana danych podanych w takim zgłoszeniu wymaga złożenia tzw. zgłoszenia aktualizacyjnego. Aktualizacji dokonuje się przez złożenie formularza NIP, takiego samego jak ten, na którym dokonywane jest zgłoszenie w celu uzyskania numeru identyfikacji podatkowej do właściwego naczelnika urzędu skarbowego - przypomina gazeta.

Termin zgłoszenia organowi podatkowemu aktualizacji danych objętych zgłoszeniem NIP uzależniony jest od sytuacji formalnoprawnej podatnika i sposobu rozliczania przez niego podatku. Osoby fizyczne mają na dokonanie tych formalności 30 dni, licząc od dnia, w którym nastąpiła zmiana danych (np. dnia uzyskania nowego zameldowania). Podatnik, który nie wywiązuje się z obowiązku aktualizacji danych, podlega karze grzywny. Taką sankcję przewiduje art. 81 par. 1 pkt 1 k.k.s. Kara może być wymierzona w granicach od jednej dziesiątej do dwudziestokrotnej wysokości najniższego miesięcznego wynagrodzenia - podaje dziennik.

Problem aktualizacji NIP w odpowiednich terminach pojawił się jeszcze w ub.r. przy okazji wymiany dowodów osobistych. W tym roku natomiast w związku ze zmianą systemu numeracji rachunków bankowych. Teraz postanowiliśmy sprawdzić, jak podatnicy wywiązują się ze swoich obowiązków. Z sondy przeprowadzonej przez "GP" w urzędach skarbowych wynika, że urzędy są zalewane aktualizacjami NIP-ów - pisze "Gazeta Prawna".

"Aktualizacji NIP spływa bardzo dużo. Nawet po 600-700 dokumentów dziennie. Do tej pory były to dokumenty związane z wymianą dowodów osobistych, obecnie składanie aktualizacji nasiliło się w związku ze zmianą rachunków bankowych" - powiedział Krzysztof Zdunek, zastępca naczelnika US w Słupsku. W Tarnobrzegu natomiast - jak poinformowała dziennik Danuta Olszak, inspektor US w Tarnobrzegu - w ciągu miesiąca do urzędu wpłynęło ponad 4 tysiące dokumentów aktualizacyjnych. Podobnie jest w Inowrocławiu, Koninie, Olsztynie czy Miechowie - informuje gazeta. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"