Urzędnik N. Jorku przeprosił za artykuł ośmieszający Polaków
Urzędnik Departamentu ds. Parków i
Rekreacji Miasta Nowy Jork David Langlieb przeprosił dotkniętą
jego obraźliwym tekstem społeczność Polaków. "Przepraszam za
wszelki ból jaki mógł wywołać mój artykuł" - napisał.
07.11.2006 | aktual.: 08.11.2006 00:02
O przeprosinach urzędnika, który w niewybredny sposób wyraził się o polskiej społeczności na Greenpoincie, poinformował również "Daily News".
Kontrowersyjny artykuł ukazał się w jesiennym wydaniu pisma dla absolwentów uczelni Haverford College. Langlieb napisał m.in., że Greenpoint jest "brzydszy niż debile, którzy tam pracują". Mieszkańców polskiej dzielnicy ocenił mianem "robactwa", które "powinno się stąd wyprowadzić".
Z protestem do władz Haverford College wystąpili m.in. John Micgiel, profesor polskiego pochodzenia na prestiżowej Columbia University, Alex Storożynski, znany amerykański dziennikarz polskiego pochodzenia i laureat nagrody Pulitzera oraz Frank Milewski, lider Kongresu Polonii Amerykańskiej w Nowym Jorku. Głos w obronie Polaków zabrało również dwóch radnych miasta.
"Chciałbym przeprosić każdego, kogo obraziłem moim esejem. Napisałem go jako prywatna osoba, a nie jako pracownik Urzędu Miasta Nowy Jork" - napisał Langlieb, w oświadczeniu przesłanym za pośrednictwem rzecznika prasowego Departamentu ds. Parków.
Autor kontrowersyjnego tekstu podkreślił, że jego intencją było "napisanie satyry, która ilustrowałaby negatywny wpływ" osiedlania się na Greenpoincie młodych Amerykanów ze swoim stylem życia, a także gospodarcze i społeczne zmiany w polskiej dzielnicy.
"Uwielbiam mieszkańców Greenpointu (w tym wielu imigrantów z Polski, Włoch i innych krajów)
, restauracje, sklepy i energię tej dzielnicy. Nie ma innego takiego miejsca w Nowym Jorku - poczynając od koncertów w klubie Warszawa, a kończąc na świeżej wędlinie w (tutejszych) sklepach mięsnych" - napisał.