Urząd Gminy czyli Gemeindeamt
Niemieckie są niebieskie z gwiazdkami, polskie - czerwone z orłem. Nazwę "Urząd Stanu Cywilnego" od wczoraj mieszkańcy Reńskiej Wsi na Opolszczyźnie czytają w dwóch językach.
29.11.2003 12:41
To pierwsza gmina na Opolszczyźnie, która odpowiedziała na inicjatywę posła Mniejszości Niemieckiej Henryka Krolla w sprawie umieszczania dwujęzycznych napisów w gminach, w których przeważają mieszkańcy deklarujący niemieckie pochodzenie. Wcześniej, jeszcze w czerwcu, takie tablice zawisły w Lasowicach Wielkich pod Kluczborkiem.
- Około 70 procent mieszkańców naszej gminy to osoby przyznające się do pochodzenia niemieckiego - wyjaśnia Marian Wojciechowski, wójt Reńskiej Wsi. - Każdego roku w urzędzie obsługujemy kilkuset interesantów z Niemiec. Często to ludzie, którzy nie znają polskiego. Te tablice to ukłon w ich stronę.
Tablice kosztowały 270 złotych. Za ich produkcję i montaż zapłaciła gmina. W Reńskiej Wsi i sąsiednich wioskach jest kilka podmiotów gospodarczych z niemieckim kapitałem. Wójt Marian Wojciechowski uważa, że dwujęzyczne napisy na budynku urzędu mogą być dla nich sygnałem, że Reńska Wieś to miejsce, w którym można bezpiecznie robić interesy.
Wójt sam podjął decyzję o zamontowaniu dwujęzycznych tablic. Mówi, że pozwala na to rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Poinformowałem o tym radnych, nikt nie wnosił sprzeciwu - dodaje wójt Wojciechowski. - Jestem przekonany, że tak jak dzisiaj nie wzbudza już emocji fakt zasiadania w polskim parlamencie posłów niemieckich, a Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim korzystnie wpisało się w krajobraz społeczny regionu, tak już wkrótce i tablice dwujęzyczne staną się normalnością.
Sławomir Draguła