Uruchomiono poznańskie pogotowie kryzysowe
W Poznaniu na ul. Niedziałkowskiego 30, od początku lipca działa tzw. pogotowie kryzysowe czynne 24 godziny na dobę. Jest to niejako kontynuacja pracy zespołu wyjazdowego działającego przy MOPR. Dla osób w trudnej sytuacji życiowej został uruchomiony także całodobowy telefon zaufania.
17.07.2002 | aktual.: 17.07.2002 15:36
Do Ośrodka mogą zgłaszać się osoby, które nagle znalazły się w krytycznym położeniu - wyjaśnia Jan Rybak, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Chybach. Specjaliści, psychologowie i interwenci kryzysowi starają się pomóc wszystkim zgłaszającym się ludziom. Doskonale układa nam się współpraca z policją i strażą pożarną, od których bardzo często otrzymujemy informacje o osobach, które potrzebują wsparcia. Jak mówi dyrektor Rybak, Ośrodek udziela pomocy natychmiast i może być ona doraźna lub trwać nawet półtora roku. Od września, wszyscy ci, którzy z ważnych względów nie mogą wrócić do swojego miejsca zamieszkania, będą kierowani do nowo wybudowanego hostelu w Chybach.
- Do minimum uprościliśmy procedurę przyjmowania do hostelu - podkreśla Jan Rybak. - Wystarczy, by osoba potrzebująca pomocy zgłosiła się do Ośrodka, a stamtąd interwent skieruje ją do mnie, a ja umieszczam w hostelu. Nie wymagamy przeprowadzania wywiadów środowiskowych, zbierania dokumentów. Właściwie w ciągu godziny jesteśmy w stanie zapewnić opiekę i dach nad głową. Pensjonariusze hostelu również będą mieli zapewnioną pomoc psychologiczną, socjalną i prawną. Pobyt jest bezpłatny.
W hostelu przygotowanych zostało 28 miejsc. Pokoje są jedno- i dwuosobowe. Każdy z osobną łazienką. Do użytku pensjonariuszy będą dwie przestronne kuchnie z wyjściem na taras. Wybudowano również dwa pokoje rodzinne, w których zamieszkać będzie mogło nawet po sześć osób. (miz)
NaszeMiasto.pl
Gazeta Poznańska