Urodzinowy pokaz lotniczy dla najstarszego mieszkańca UE
Na cześć najstarszego mieszkańca UE, a zarazem najstarszego Brytyjczyka, 112-letniego Henry'ego Allingham'a, RAF zorganizował pokaz samolotów uczestniczących w bitwie powietrznej o Wielką Brytanię.
W pokazie, zorganizowanym z okazji przypadających urodzin mężczyzny, uczestniczyły m.in. myśliwce Spitfire i Hurricane oraz bombowiec Lancaster.
Zaplanowany skok spadochronowy zespołu akrobatycznego RAF-u "Falcons" został odwołany z powodu niskiego pułapu chmur, ale akrobaci przywieźli helikopterem kartkę z życzeniami dla jubilata od szefa sztabu sił powietrznych, marszałka lotnictwa Sir Glenna Torpy'ego.
Allingham, który na tę okazję przybył do bazy wojskowej RAF-u w Cranwell w Lincolnshire, jest jednym z trzech żyjących weteranów I wojny światowej (pozostali mają 107 i 109 lat) i jedynym żyjącym pilotem z oryginalnego składu RAF-u z 1918 roku.
Po ukończeniu służby w RAF-ie w 1919 r. Allingham pracował w zakładach samochodowych Forda, a w czasie II wojny światowej jako rezerwista rozbrajał niemieckie miny magnetyczne blokujące dostęp do portu Harwich.
Zapytany o sekret długowieczności, jubilat odpowiedział, że zawsze był świadom swoich ograniczeń, robił wszystko we właściwym czasie, unikał stresu i napięć.
Urodzony w 1896 r., za panowania królowej Wiktorii, Allingham pamięta 6 monarchów i monarchiń oraz 21 premierów. Jest najstarszym wiekiem brytyjskim weteranem wojennym i ostatnim żyjącym uczestnikiem bitwy jutlandzkiej z 1916 r., walk nad Sommą i pod Ypres. Został odznaczony m.in. brytyjskim Medalem Wojennym, Medalem Zwycięstwa oraz francuskim Orderem Legii Honorowej.
Weteran mieszka w domu opieki w miejscowości St Dunstan pod Brighton. Ma pięcioro wnuków i dwanaścioro prawnuków. Jego żona zmarła w 1970 r., a obie córki w latach 80.