Byłem na początku przerażony - powiedział ojciec dziewczynki. Lekarze nie widzą powodów do przeprowadzenia operacji. Z danych lekarzy wynika, że dziewczynka ma dwie czaszki. Są zrośnięte i nie można ich rozdzielić.
Lekarze po jej urodzeniu powiedzieli, że wszystko jest normalnie - twierdzi ojciec Lali. Operacji najprawdopodobniej nie będzie.