ŚwiatUrodziła ośmioro dzieci, by nie iść do więzienia

Urodziła ośmioro dzieci, by nie iść do więzienia

Ośmioro dzieci urodziła 37-letnia obecnie
mieszkanka Salerno na południu Włoch, chcąc w ten sposób uniknąć
więzienia. Historię kobiety, podobną do prawdziwego przypadku
przemytniczki z Neapolu, uwiecznionej w filmie "Wczoraj, dziś,
jutro" Vittorio De Siki, opisał wydawany w Salerno
dziennik "La Citta".

Rosa, matka dzieci w wieku od 2 do 14 lat, rodziła je prawie co roku tylko po to, by nie iść do więzienia za posiadanie narkotyków, za co została skazana na początku lat 90. Mimo to jednak trafiła ostatecznie do więzienia, ponieważ nie dotrzymała warunków nałożonego na nią aresztu domowego. Zgodnie z decyzją sędziego mogła iść na zakupy tylko wtedy, gdy nikt nie mógł jej w tym zastąpić. Tymczasem gdy patrol zatrzymał ją spacerującą po ulicy, okazało się, że mąż kobiety wyszedł właśnie warunkowo z więzienia i to on powinien chodzić do sklepu.

"Super-mama", jak nazwała ją miejscowa gazeta, została osadzona w więzieniu. Przez ostatnie lata, gdy policjanci próbowali odstawić ją do więzienia, by odbyła tam zasądzoną karę, dowiadywali się, że jest znów w ciąży, a zatem nie może trafić za kratki.

Teraz adwokat próbuje doprowadzić do jej uwolnienia, gdyż - jak argumentuje - ojciec nie daje sobie rady sam z ośmiorgiem dzieci.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)