Urlop macierzyński ma trwać 18, nie 16 tygodni
Wydłużenie z 16 do 18 tygodni urlopu
macierzyńskiego zakłada przyjęty przez sejmową Komisję
Nadzwyczajną ds. Zmian w Kodyfikacjach projekt nowelizacji Kodeksu
pracy przygotowany przez podkomisję.
06.09.2006 | aktual.: 06.09.2006 19:16
Podkomisja rozpatrywała projekty rządowy oraz poselskie: PiS, LPR i SLD, jednak oparła się głównie na propozycji rządu.
Wypracowany projekt nie zawiera zapisu o wprowadzeniu okresu ochronnego przed zwolnieniem z pracy matek wracających po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym. Taką propozycję zawierały projekty LPR i SLD.
Przygotowany przez podkomisję projekt przewiduje wydłużenie urlopu macierzyńskiego o dwa tygodnie - przy pierwszym dziecku wynosiłby 18 tygodni (obecnie 16 tygodni), przy każdym następnym - 20 tygodni (obecnie 18 tygodni). W przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka podczas jednego porodu urlop macierzyński wynosiłby 28 tygodni (obecnie 26 tygodni). Także urlop dla osób, które przyjmują dziecko na wychowanie, byłby o dwa tygodnie dłuższy i wynosiłby 18 tygodni.
Projekt PiS przewidywał wydłużenie urlopu macierzyńskiego przy pierwszym dziecku do 26 tygodni, do 38 tygodni przy drugim, a do 52 tygodni przy trzecim i kolejnym dziecku. Jednak dojście do takich wymiarów urlopu macierzyńskiego byłoby stopniowe - rozłożone na lata 2007-2011. Ponadto wprowadziłby zakaz zwalniania z pracy kobiet w ciąży, a także od urodzenia dziecka do chwili ukończenia przez nie trzeciego roku życia, jednakże nie wcześniej niż po upływie roku od powrotu pracownicy do pracy.
Posłowie LPR proponowali wydłużenie urlopu z 16 do 26 tygodni przy pierwszym dziecku i do 28 przy następnym oraz 39 tygodni w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie. Projekt przewidywał także wprowadzenie 2,5-letniego okresu ochronnego, w którym obowiązywałby zakaz zwalniania kobiety z pracy po powrocie z urlopu macierzyńskiego.
Propozycja SLD przewidywała natomiast zakaz zwalniania z pracy młodych rodziców, a przede wszystkim kobiet przez okres do 18 miesięcy po zakończeniu urlopu wychowawczego. Dla kobiet, które nie korzystają z urlopu wychowawczego i wracają do pracy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego, projekt przewiduje roczny zakaz zwalniania takiej pracownicy.
Wiceminister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska pozytywnie oceniła przyjęte przez komisję propozycję. Wydłużenie urlopu macierzyńskiego o dwa tygodnie to rozwiązanie, na które są pieniądze w budżecie i może szybko wejść w życie - podkreśliła.
Według niej, dobrze się stało, że w projekcie podkomisji nie znalazły się zapisy o ochronie przed zwalnianiem kobiet wracających po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym do pracy.
Wprowadzenie okresu ochronnego utrudniłoby sytuację kobiet na rynku pracy, ponieważ pracodawcy mogliby preferować zatrudnianie mężczyzn - stwierdziła Kluzik-Rostkowska.
Komisja odrzuciła poprawkę Grzegorza Kurczuka (SLD), aby do projektu wprowadzić zapis o okresie ochronnym. Poseł zapowiedział, że ponownie zgłosi taką poprawkę podczas drugiego czytania w Sejmie.