"Uprowadzonych żołnierzy zwolnimy jedynie w drodze wymiany"
Przywódca Hezbollahu szejk Hasan
Nasrallah powiedział, że uprowadzeni przez jego ugrupowanie dwaj
żołnierze izraelscy mogą zostać zwolnieni jedynie jeśli, w drodze
pośrednich negocjacji, uzgodniona zostanie wymiana więźniów ze
stroną izraelską.
W wywiadzie nadanym w czwartek wieczorem przez satelitarną telewizję Al Dżazira, Nasrtallah zaprzeczył też twierdzeniom Izraela, że 50% arsenału rakietowego Hezbollahu zostało zniszczone. Takie twierdzenia określił jako "pozbawione podstaw i nonsensowne".
Podkreślił też, że kierownictwo Hezbollahu nie ucierpiało w rezultacie izraelskich ataków. Mogę potwierdzić bez uciekania się do przesady lub używania broni psychologicznej, że nic nam się nie stało - powiedział Nasrallah.
Wywiad z przywódcą Hezbollahu nadano dzień po tym jak armia izraelska twierdziła, iż zbombardowała bunkier, w którym Nasrallah miał przebywać.
Na bunkier w południowym Bejrucie, gdzie mieli się spotkać przywódcy Hezbollahu - w tym także Nasrallah, samoloty izraelskie zrzuciły 23 tony bomb. Według przywódcy Hezbollahu, bomby zniszczyły będący w budowie meczet.