ŚwiatUprowadzony w Jemenie saudyjski wicekonsul w rękach Al-Kaidy

Uprowadzony w Jemenie saudyjski wicekonsul w rękach Al‑Kaidy

Ministerstwo spraw wewnętrznych Arabii Saudyjskiej poinformowało, że wicekonsul tego kraju, uprowadzony w Adenie pod koniec marca, jest w rękach Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP). Tymczasem terroryści zagrozili śmiercią saudyjskiemu księciu i odgrażają się, że wysadzą ambasadę w powietrze.

Uprowadzony w Jemenie saudyjski wicekonsul w rękach Al-Kaidy
Źródło zdjęć: © AFP | Fayez Nureldine

17.04.2012 | aktual.: 17.04.2012 17:18

- AQAP potwierdziła, że jest odpowiedzialna za porwanie saudyjskiego konsula w Adenie - powiedział rzecznik prasowy ministerstwa, cytowany przez oficjalną agencję SPA.

Rzecznik MSW zacytował fragment rozmowy telefonicznej, którą ambasador saudyjski w stolicy Jemenu Sanie Ali al-Hamdane odbył z członkiem Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego Meszaalem Szadukhim, twierdzącym, że występuje w imieniu szefa AQAP, Nassera al-Wahishiego.

Rozmówca ambasadora domagał uwolnienia wszystkich członków Al-Kaidy uwięzionych w Arabii Saudyjskiej, w tym sześciu kobiet, a zwłaszcza Hili al-Qassir.

Al-Qassir była pierwszą Saudyjką osądzoną w kraju za udział w działalności terrorystycznej.

Szadukhi zażądał także wypłacenia okupu za dyplomatę, nie podając sumy, oraz zagroził atakami na saudyjskie cele.

- Dzisiaj uprowadzono konsula, jutro dojdzie do wybuchu w ambasadzie i zostanie zabity saudyjski książe - mówił przedstawiciel Al-Kaidy.

Saudyjski wicekonsul Abdullah al-Chalidi został uprowadzony 28 marca w Adenie, największym mieście na południu Jemenu, gdzie Al-Kaida stale zwiększa swe wpływy. Policja podała wtedy, że prawdopodobnie chodzi o osobiste porachunki; wicekonsulowi wielokrotnie grożono z powodu "konfliktów osobistych" z pewnymi mieszkańcami Adenu. Przed czterema miesiącami uzbrojeni napastnicy zatrzymali dyplomatę i ukradli mu samochód. W jego domu podłożono bombę, otrzymywał też SMS-y z pogróżkami.

Na południu Jemenu Al-Kaida kontroluje kilka miast, wykorzystując słabość władz centralnych oraz chaos w kraju, gdzie gospodarka jest w stanie zapaści, a armia jest podzielona wewnętrznie na skutek rewolty, która doprowadziła do ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.

Od końca maja 2011 roku w rękach bojowników Al-Kaidy jest miasto Zindżibar, leżące w niespokojnej prowincji Abjan, a także kilka miejscowości w pobliżu Adenu.

Al-Kaida nasiliła swoje operacje po 25 lutego, kiedy zaprzysiężony został nowy prezydent Jemenu Abd ar-Rabi Mansur al-Hadi.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)