Uprowadzili i bili, żądając pieniędzy za wynajem
Wynajmował prawie 4 lata pokój od jednej z mieszkanek Wołomina. Gdy kobieta się wyprowadziła, wprowadził się jej syn. Natychmiast zażądał od wynajmującego 3 tys. zł za wszystkie lata kiedy mieszkał w mieszkaniu. Gdy ten się nie zgodził, 42-letni Ryszard T. wraz z 16-letnim synem i jego rówieśnikiem uprowadzili 33-latka, zamykając go w mieszkaniu i przypinając łańcuchem do łóżka i znęcali się nad swoją ofiarą.
23.04.2010 | aktual.: 23.04.2010 12:15
Kilka dni temu do wołomińskiej komendy zgłosił się 33-letni mężczyzna z widocznymi obrażeniami głowy i poinformował, że został pobity, okradziony i że był przetrzymywany przez trzy dni w jednym z mieszkań w Wołominie. Dyżurny jednostki widząc, że mężczyzna jest poważnie ranny w pierwszej kolejności wezwał pomoc medyczną. Lekarz już podczas wstępnej diagnozy stwierdził, że obrażenia, jakie posiada mężczyzna są poważne i kwalifikują go do natychmiastowej hospitalizacji.
Jak zeznał mężczyzna przez blisko 4 lata wynajmował pokój od starszej kobiety w jednej z kamienic w Wołominie. Co miesiąc dokonywał stosownych opłat. Dwa tygodnie temu właścicielka wyprowadziła się z mieszkania. Do lokalu wprowadził się jej syn, który od poszkodowanego zażądał 3 tysięcy złotych za wynajem pokoju za wszystkie poprzednie lata, twierdząc, że „jemu też się coś należy”. Kiedy mężczyzna odmówił, nowy właściciel zaczął go straszyć pobiciem.
Gdy wieczorem poszkodowany był u swojego znajomego, na posesji pojawił się 42-latek w obecności dwóch młodych mężczyzn. Wszyscy rzucili się na niego, kopiąc i bijąc go po całym ciele drewnianymi i gumowymi pałkami. Sprawcy zabrali mężczyźnie telefon komórkowy i 50 złotych. Zagrozili również gospodarzowi posesji w przypadku powiadomienia policji. Pobitego związali łańcuchem, wsadzili do osobowego fiata i przewieźli do mieszkania, gdzie ten wynajmował pokój. Tam kłódką i łańcuchem przypięli swoją ofiarę do łóżka. Poszkodowanemu udało się uwolnić i uciec z mieszkania.
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 42-letniego Ryszarda T. W chwili zatrzymania był pijany. Badanie wykazało ponad 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Dalsze ustalenia zaskoczyły funkcjonariuszy. Pozostałymi sprawcami okazali się dwaj 16-latkowie, w tym syn zatrzymanego Ryszarda T. Nieletni zostali zatrzymani przez kryminalnych następnego dnia. Obaj trafili do policyjnej izby dziecka.
Pomysłodawca i inicjator porwania i próby wyłudzenia pieniędzy, 42-letni Ryszard T. już usłyszał zarzuty dokonania rozboju, naruszenia czynności narządów ciała, stosowania przemocy i pozbawiania człowieka wolności. Sąd rejonowy w Wołominie zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy. Może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Nieletni za popełnione czyny odpowiedzą przed wołomińskim sadem do spraw rodzinnych i nieletnich.
NaSygnale.pl: Wypasiona bryka podkarpackiej policji