Uprowadził 16‑latkę, zabił jej rodzinę. Policja zastrzeliła porywacza
Policja zastrzeliła mężczyznę podejrzanego o uprowadzenie 16-letniej Hanny Anderson. James DiMaggio został postrzelony przez agentów FBI podczas akcji odbicia dziewczyny. Nastolatka jest cała i zdrowa - podaje latimes.com.
13.08.2013 | aktual.: 13.08.2013 16:28
Tydzień temu w Kalifornii mężczyzna uprowadził 16-letnią dziewczynę, a wcześniej zabił jej matkę i 8-letniego brata, Ethana. Ich zwęglone zwłoki znaleziono w domu, który mężczyzna podpalił przed ucieczką.
40-letni DiMaggio był wieloletnim przyjacielem rodziny ofiary. Dzień przed tragedią cała trójka przyjechała do niego w odwiedziny, aby przenocować w jego domu. Znajomi twierdzą, że w ostatnim czasie mężczyzna zapałał niezdrowym uczuciem do nastolatki.
Agenci FBI odnaleźli DiMaggio i porwaną dziewczynę w stanie Idaho. Podczas akcji mężczyzna został śmiertelnie postrzelony.
Jak podaje brytyjski tabloid dailymail, tego samego dnia, 18 lat temu ojciec Jamesa DiMaggio popełnił samobójstwo. Wcześniej uprowadził 16-letnią dziewczynę, w której się zakochał. O niewiarygodnym podobieństwie pomiędzy sprawą ojca i syna poinformowała policję kobieta, którą 18 lat temu uprowadził ojciec Jamesa DiMaggio. - Nie wierzę, że rodzisz się taki, ale to naprawdę dziwne, że wybrał taką drogę, jak ojciec - powiedziała kobieta.