Unitra przejmuje zakłady Diora. Nowy rozdział dla polskiego przemysłu audio
Unitra, znana marka polskiego sprzętu audio-video, przejmuje upadłe zakłady Diory w Świdnicy. Planowane jest przywrócenie do pracy ponad 50 osób.
Co musisz wiedzieć?
- Unitra przejmuje zakłady Diora: Firma podpisała umowę dzierżawy z syndykiem, co jest pierwszym krokiem do zakupu.
- Przywrócenie zatrudnienia: Planowane jest przywrócenie do pracy 50 proc. załogi, czyli ponad 50 osób.
- Rozwój polskiego przemysłu audio: Unitra chce sukcesywnie rozbudować sektor, który kiedyś zatrudniał 100 tys. osób.
Jakie są plany Unitry wobec Diory?
Unitra, symbol polskiej produkcji urządzeń audio-video, podjęła decyzję o przejęciu zakładów Diora w Świdnicy. Daniel Kostrzewa, CEO Unitry, poinformował, że firma podpisała umowę dzierżawy z syndykiem.
- To jest pierwszy krok na drodze do zakupu Diory. Po prostu syndyk potrzebuje więcej czasu na wycenę majątku - powiedział Kostrzewa w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uratował dziecko z przejazdu kolejowego. Policjant zdradził kulisy akcji dla WP
Zakłady Diora, istniejące od 1945 r. jako Państwowa Fabryka Odbiorników Radiowych, działały do 2006 r., kiedy firma została wykreślona z rejestru przedsiębiorców. Należące do Diory budynki w Dzierżoniowie zostały wyburzone, a w ich miejsce powstał supermarket sieci Kaufland.
Pozostał jednak - jako oddzielna spółka - oddział w Świnicy, który jednak w czerwcu tego roku został postawiony w stan upadłości. Wypowiedzenia otrzymała cała 100-osobowa załoga. Teraz Unitra planuje przywrócić do pracy 50 proc. zwolnionych pracowników.
Dlaczego Unitra inwestuje w Świdnicę?
Kostrzewa podkreślił, że decyzja o dzierżawie zakładów była ryzykowna, ale konieczna, aby nie zawieść klientów B2B Diory. - Większość obrotu Diory to są klienci B2B, nie chcemy zawieść tych klientów i zostawić ich z niczym - mówił CEO Unitry. Firma zamierza wznowić produkcję i sprawdzić, co można osiągnąć w ciągu kilku miesięcy przed pełnym przejęciem.
Unitra widzi potencjał w rozwoju polskiego przemysłu audio, który kiedyś zatrudniał 100 tys. osób. - Mamy potencjał, aby rozwijać tę branżę i będziemy to robić małymi kroczkami - dodał Kostrzewa, podkreślając wartość pracowników Diory jako najcenniejszego zasobu.
Przeczytaj również: Skandal w USA. Armia podnosi poziom wody, bo Vance chciał pływać kajakiem