Trwa ładowanie...
d2fxb9y
23-09-2005 19:25

Umorzono śledztwo ws. druku niemieckiej gazety "Deutsche Stimme"

Prokuratura Rejonowa w Koninie (Wielkopolskie) umorzyła śledztwo w sprawie druku w Zielonej Górze (Lubuskie) niemieckiej gazety "Deutsche Stimme", propagującej faszyzm, ponieważ nie stwierdziła znamion czynu zabronionego - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie Jacek Górski.

d2fxb9y
d2fxb9y

Według prokuratury, nie doszło do świadomego i zamierzonego propagowania, w okresie od 30 października 2002 roku do maja 2005 roku, faszystowskiego ustroju państwa i nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym poprzez wydawanie tego czasopisma przez firmę "Lubpress" z Zielonej Góry.

W postępowaniu osób z Wydawnictwa "Lubpress" doszło do niezawinionego pomocnictwa w procesie wydawania czasopisma "Deutsche Stimme", które zawierało akcenty propagujące faszyzm, znieważające naród polski i nawołujące do nienawiści narodowościowych. Jednak działania te w żaden sposób nie wypełniły ustawowych znamion czynów zabronionych i dlatego też postępowanie w tej sprawie należało umorzyć - wyjaśnił Górski.

Śledztwo w tej sprawie konińska prokuratura przejęła w sierpniu 2005 roku, na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, od Prokuratury Rejonowej w Żaganiu (Lubuskie). Chodziło o uniknięcie zarzutu braku obiektywizmu.

Podczas śledztwa ustalono, że zielonogórskie wydawnictwo nie miało świadomości i wiedzy, jakiego rodzaju treści zawierają artykuły "Deutsche Stimme", ponieważ gazetę do drukarni dostarczano z Niemiec droga elektroniczną, w formie zamkniętej, całkowicie gotowej do druku. Według prokuratury, to - obok bariery językowej - uniemożliwiało wręcz szerszej grupie osób, nawet biorącym udział w druku, zapoznanie się z jej treścią. Ustalono ponadto, że z drukarni gazeta była natychmiast wysyłana do Niemiec i nie była rozprowadzana na terytorium Polski.

d2fxb9y

Czasopismo skrajnie prawicowej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD) w zielonogórskiej drukarni Wydawnictwa "Lubpress" drukowano legalnie, na podstawie umowy zawartej z niemieckim wydawcą "Deutsche Stimme". W maju 2005 roku, po publikacjach prasowych i internetowych, w których ujawniony został fakt, że "Deutsche Stimme", będąc gazetą neonazistowskiej NPD w Saksonii, szerzy hasła nienawiści na tle narodowościowym i hasła o charakterze faszystowskim, umowa dotycząca druku została zerwana przez polską stronę.

Prezes Wydawnictwa "Lubpress" Mirosław Rataj powiedział w czerwcu PAP, że wydawnictwo nie miało wpływu na treści zamieszczane w gazecie, ale interesował się zamieszczanymi tam tekstami. Dodał, że wymówił umowę "Deutsche Stimme", gdy w "Gazecie Wyborczej" przeczytał wypowiedź redaktora naczelnego owego niemieckiego pisma, że w Niemczech żadna drukarnia nie chciała go drukować. To mnie zastanowiło. Nam wcześniej tłumaczyli, że drukują się u nas, bo tak jest o wiele taniej - powiedział Rataj.

Krótko po ujawnieniu, że w Polsce drukowane jest czasopismo NPD, zawiadomienie o przestępstwie w związku z tym złożył w prokuraturze lubuski poseł Platformy Obywatelskiej.

d2fxb9y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2fxb9y
Więcej tematów