Goban-Klas podał się sam do dymisji, podając jako jej powód względy "zdrowotne i rodzinne". Media ustaliły jednak, że kilka dni przedtem Sąd Lustracyjny na wniosek Rzecznika Interesu Publicznego wszczął postępowanie lustracyjne wobec niego.
Postanowienie sądu nie jest prawomocne. Rzecznik, który podejrzewa Gobana-Klasa o zatajenie związków ze służbami specjalnymi PRL, może się od niego odwołać.