PolskaUmorzone śledztwo przeciwko Romanowi Klusce

Umorzone śledztwo przeciwko Romanowi Klusce

Prokuratura Apelacyjna umorzyła śledztwo przeciwko Romanowi Klusce i innym osobom z byłego kierownictwa Optimusa w sprawie oszustwa i wyłudzenia podatku VAT - poinformował jeden z obrońców Romana Kluski mec. Krzysztof Bachmiński.

30.12.2003 | aktual.: 30.12.2003 15:52

Decyzję w tej sprawie otrzymał już sam zainteresowany. "W decyzji opatrzonej datą 29 grudnia stwierdzono, że podstawą umorzenia jest brak ustawowych znamion czynu zabronionego" - powiedział mec. Bachmiński.

Prokuratura zarzuciła Romanowi Klusce i innym osobom z byłego kierownictwa Optimusa, że wyłudzili podatek VAT, organizując fikcyjny eksport komputerów. Tymczasem 24 listopada Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że Optimus eksportując komputery i sprowadzając je z powrotem do Polski nie wyłudzał VAT. Decyzja ta miała wpływ na stanowisko prokuratury.

Sprawa dotyczy eksportu przez Optimusa w latach 1998-1999 komputerów, które były następnie importowane przez szkoły w ramach kontraktów z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami celnymi oraz podatkowymi, import komputerów był zwolniony z cła i podatku VAT, podczas gdy sprzedaż komputerów w kraju była opodatkowana stawką 22%.

W ramach śledztwa Prokuratura Apelacyjna zastosowała wobec b. prezesa Optimusa Romana Kluski poręczenie majątkowe w wysokości 8 mln zł i zabezpieczyła majątek na poczet ewentualnych przyszłych roszczeń w wysokości 30 mln zł. Po wyroku NSA prokuratura uchyliła najpierw zabezpieczenie majątkowe wobec Romana Kluski, a następnie poręczenia majątkowe wobec wszystkich podejrzanych.

Dzięki temu Roman Kluska odzyskał 8 mln zł, które przez ponad 16 miesięcy leżały na nieoprocentowanym koncie depozytowym prokuratury. W przypadku pozostałych podejrzanych poręczenie majątkowe wynosiło od 24 tys. do 30 tys. zł.

Po wyroku NSA obrońcy Romana Kluski złożyli w prokuraturze wniosek o umorzenie śledztwa. Obrońca Kluski mec. Krzysztof Bachmiński w rozmowie z PAP nie wykluczał, że jego klient wystąpi do sądu o odszkodowanie za działanie prokuratury. Sugerował, że wysokość szkody wynosiłaby tyle, ile ewentualne odsetki od kwoty 8 mln zł. Sam Roman Kluska wypowiadał się publicznie, że gdyby wystąpił o odszkodowanie od prokuratury, uzyskaną kwotę przeznaczyłby na cele charytatywne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)