Umorzą sprawę mafijnej rzezi w "Gamie"?

Sprawa zabójstwa pięciu osób w restauracji Gama w 1999 r., największej gangsterskiej masakry w historii stolicy, zostanie najprawdopodobniej umorzona w ciągu kilku tygodni - dowiedział się portal tvp.info.

Z informacji, do jakich dotarł portal tvp.info wynika jasno, że śledztwo w sprawie masakry w Gamie powinno zostać formalnie umorzone do końca sierpnia lub na początku września. Po 13 latach prokuratorzy doszli do wniosku, że nie ma już żadnych szans na znalezienie dowodów, pozwalających na postawianie zarzutów sprawcom i zleceniodawcy mordu. Śledztwo w tej sprawie od kilku lat zawieszone.

Strzelanina w warszawskiej restauracji Gama, była punktem kulminacyjnym wojny pomiędzy gangsterami z grupy wołomińskiej. Pod koniec 1998 r. w gangu doszło do secesji. Grupa młodych i ambitnych gangsterów pod wodzą Karola S. ps. Karol, zdecydowała się zerwać współpracę z organizacją, na czele której stał Marian K. ps. Maniek, osławiony boss "Wołomina". Za początek wojny przyjmuje się wybuch bomby pod samochodem "Mańka".

Do prawdziwej tragedii doszło jednak 31 marca 1999 roku. Wczesnym popołudniem słynąca z dobrych pierogów restauracja "Gama" była ulubionym miejscem "Mańka". Od rana, razem z ludwikiem A. ps Lutek, załatwiali tam swoje mroczne interesy. Bossom towarzyszył Olgierd W. ps. Łysy, który był ochroniarzem i kierowcą Mariana K. Po południu dołączyli do nich Piotr Ś. ps. Kurczak i Mariusz Ł. ps. Piguła.

W pewnym momencie do lokalu wpadło trzech lub czterech, do dzisiaj nieustalonych mężczyzn i zaczęło strzelać do zebranych. "Maniek" i jego druh Ludwik A. ps. Lutek zginęli podziurawieni kulami. Podobny los podzieliła pozostała trójka. Co interesujące, w zakrwawionym ubraniu "Mańka" policja znalazła zdjęcia kilku najważniejszych postaci bandy "Karola".

Pod koniec lipca antyterroryści ujęli Karola S. i czterech jego kompanów. Boss schował się w specjalnym schowku i policjanci odkryli go dopiero po dwóch godzinach przeszukiwania mieszkania. Paweł J. "Japa" próbował wyrzucić pistolet z tłumikiem. Wpadli też Robert B. "Bieniasty", Cezary R. "Popo" i Andrzej M. "Niuniek". Zatrzymania uniknął Andrzej T. ps. Tyburem, który wpadł dopiero w listopadzie 2009 r. Rok później „Karol” i członkowie jego gangu zostali skazani za zabójstwa "Baniaka" i "Kajtka". Nigdy nie usłyszeli zarzutów związanych z masakrą w Gamie.

Wybrane dla Ciebie

Co zrobi Rosja? Ekspert: możliwości są dwie opcje
Co zrobi Rosja? Ekspert: możliwości są dwie opcje
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje