Umoczą urzędników w gnojowicy
Blokowanie przejść granicznych i wylewanie
gnojowicy w urzędach administracji państwowej zapowiadają
przedstawiciele Komitetu Protestujących Rolników. Postanowili
zaostrzyć formy protestu, bo - według nich - rząd nie reaguje na
postulaty zapewnienia poprawy warunków produkcji rolnej.
"Do zaostrzenia protestów dojdzie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Planujemy blokady przejść granicznych, będziemy też wprowadzać do urzędów wojewódzkich świnie, krowy, drób, będziemy wylewać gnojowicę i wrzucać obornik" - powiedział przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Solidarność Rolników Indywidualnych Marian Zagórny.
Dodał, że protesty rolników będą odbywać się w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku, Lubelszczyźnie, w Lubuskiem, Kujawsko-Pomorskiem i na Warmii i Mazurach. Nie wykluczył, że rolnicy pojadą protestować także pod urzędy centralne do Warszawy.
Według niego, decyzję o zaostrzeniu protestów podjęto po wtorkowej półtoragodzinnej rolniczej blokadzie drogi w Lubawie (woj. warmińsko-mazurskie) i zapowiedzi policji, iż jej uczestnicy zostaną ukarani.
Postulaty rolników dotyczą obecnie m.in. uznania przez rząd wszystkich rolniczych protestów za legalne i uzasadnione, a także wstrzymania importu i nielegalnego przemytu do Polski mięsa wieprzowego i drobiowego. Rolnicy chcą też wstrzymania działalności na terenie Polski spółek takich jak: Smithfield Foods (zajmuje się wielkoprzemysłową hodowlą trzody chlewnej i przerobem mięsa - PAP), uruchomienia skupu interwencyjnego mięsa drobiowego i wieprzowego po opłacalnych cenach, uruchomienia zapasów zbóż z rezerw Agencji Rynku Rolnego oraz renegocjacji przez rząd podpisanych warunków przystąpienia polskiego rolnictwa do UE.(iza)