Umarły z głodu i pragnienia. Pozostawił koty w mieszkaniu
Zostawił w domu sześć kotów. Ich zwłoki, po 9 miesiącach, znaleźli sąsiedzi, których zaniepokoił odór wydobywający się z mieszkania. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W marcu 2024 roku, w Sądzie Rejonowym w Radomiu, ma się odbyć proces sądowy dotyczący przerażającej sprawy znęcania się nad sześcioma kotami. Dotyczy ona 44-letniego mężczyzny, który został oskarżony o pozostawienie zwierząt bez opieki i żywności w swoim mieszkaniu.
W czerwcu, w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Moniuszki w Radomiu, odkryto rozkładające się zwłoki sześciu kotów. Odór, który wydobywał się z mieszkania, zaniepokoił sąsiadów, którzy wezwali odpowiednie służby. Okazało się, że wewnątrz znajdują się ciała sześciu kotów w stanie zaawansowanego rozkładu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lew wypoczywał na skale. Nagle musiał walczyć o życie
Jak podała Gazeta.pl, lekarz weterynarii, który został wezwany na miejsce, stwierdził, że przyczyną śmierci kotów było zaniedbanie ze strony właściciela. Sprawca zostawił zwierzęta bez dostępu do wody i pożywienia przez wiele miesięcy, a także nie zapewnił im odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniach. Okazało się, że szóstka zwierząt przebywała w mieszkaniu samotnie od września ubiegłego roku.
44-letni mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami. Jeżeli zostanie uznany za winnego, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródła: PAP, Gazeta.pl