ŚwiatUltimatum porywaczy: reporter za konwertytę

Ultimatum porywaczy: reporter za konwertytę

Porywacze włoskiego fotoreportera uprowadzonego w Afganistanie zażądali w zamian za jego życie powrotu do kraju Afgańczyka, który przeszedł na chrześcijaństwo i otrzymał azyl we Włoszech. O ich żądaniu napisała włoska strona internetowa PeaceReporter.

17.10.2006 | aktual.: 17.10.2006 21:49

Oddajcie nam konwertytę, który zbiegł do Włoch, w przeciwnym razie zabijemy porwanego - głosi ultimatum, na którego spełnienie porywacze dali cztery dni podczas kontaktu telefonicznego z przedstawicielem szpitala w Lashkar Gah na południu Afganistanu.

Chcemy, aby ta sprawa zakończyła się przed końcem ramadanu - cytuje porywaczy PeaceReporter.

Włoskiego fotoreportera Gabriele Torsellego uprowadzono w południowym Afganistanie. Porywacze skontaktowali się ze szpitalem prowadzonym w Afganistanie przez włoską organizacją humanitarną. Powiedzieli, że dziennikarz czuje się dobrze i że wkrótce ogłoszą swoje żądania w sprawie okupu.

Konwertyta, którego wydania domagają się porywacze, to 41-letni Abdul Rahman. Był aresztowany w Afganistanie za odejście od islamu i na mocy prawa islamskiego zagrożony karą śmierci. Został uwolniony z afgańskiego więzienia, bowiem uznano, że ze względów psychicznych nie jest w stanie odpowiadać przed sądem.

Uznanie go za chorego psychicznie było jedynym sposobem, by w świetle prawa muzułmańskiego uniknął kary śmierci. O łaskę dla niego prosił w liście do prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja papież Benedykt XVI.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)