ŚwiatUkraiński generał: coraz więcej rosyjskich żołnierzy na wschodzie

Ukraiński generał: coraz więcej rosyjskich żołnierzy na wschodzie

Liczba rosyjskich żołnierzy we wschodnich obwodach Ukrainy rośnie. Jest to groźny i dobrze wyszkolony przeciwnik - oświadczył szef ukraińskiego Centrum Antyterrorystycznego i dowódca operacji przeciwko prorosyjskim separatystom generał Wasyl Krutow.

Ukraiński generał: coraz więcej rosyjskich żołnierzy na wschodzie
Źródło zdjęć: © AFP | ALEXEY KRAVTSOV

Wicepremier Witalij Jarema poinformował, że w obwodach donieckim i ługańskim działają żołnierze z 45. pułku powietrznodesantowego armii Federacji Rosyjskiej. - Zidentyfikowaliśmy ludzi, którzy znajdują się obecnie w Słowiańsku i Kramatorsku. Reprezentują oni 45. gwardyjski pułk wojsk powietrznodesantowych Kupianka-1, który stacjonuje w okolicach Moskwy. Oddział ten znajduje się teraz na terytorium Ukrainy - powiedział.

W ocenie generała Krutowa tylko w ciągu ostatnich dób w objętym operacją antyterrorystyczną regionie pojawiło się ok. 450 rosyjskich żołnierzy. - Ilu ich będzie jutro to pokaże życie. Pokonanie granicy jest dla profesjonalisty tak łatwe, jak dla nas pójście do kina w dzieciństwie - przekazał mediom Krutow w nocy z wtorku na środę. Generał nie ujawnił szacunków dotyczących ogólnej liczby sił rosyjskich na wschodzie Ukrainy.

- Mamy do czynienia z bardzo poważnym, bardzo dobrze wyszkolonym i bardzo profesjonalnym oponentem. Trzeba uczciwie powiedzieć, że reprezentują oni bardzo dobry stopień przygotowania taktycznego i praktycznego. Są to ludzie, którzy bywali w zapalnych punktach i na świecie i na własnym terenie - podkreślił Krutow.

Zaznaczył, że celem akcji, którą dowodzi, nie jest zabijanie. Oświadczył, że operacja odbicia z rąk prorosyjskich separatystów lotniska w Kramatorsku, do której doszło we wtorek, nie pociągnęła za sobą ofiar w ludziach. - Naszym zadaniem nie jest zemsta, czy też fizyczna eliminacja tych ludzi. Prowadzimy uderzenia punktowe, które nie są skierowane ani na pozbawienie zdrowia, ani życia - powiedział generał.

We wschodnich obwodach Ukrainy, gdzie separatyści okupują siedziby instytucji państwowych i samorządowych, najtrudniejsza sytuacja panuje w Kramatorsku i Słowiańsku. Z zajętych obiektów w tych miastach zdjęto flagi Ukrainy, a na masztach wywieszono flagi Federacji Rosyjskiej i flagi samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)