Ukraiński gang zarabiał na pornografii dziecięcej
Największą w historii niepodległej Ukrainy grupę przestępczą, zajmującą się produkcją i rozpowszechnianiem w internecie filmów i zdjęć pornograficznych z udziałem dziećmi wykryła ukraińska milicja - podano w Kijowie.
Nieletnich fotografowano w pomieszczaniu w centrum Kijowa, oficjalnie wynajętym dla agencji modelek i modeli. Podobne "studia" istniały w Charkowie i Symferopolu na Krymie.
Według ukraińskiej milicji, aresztowano pięć podejrzanych osób, w tym 27-letniego szefa gangu i 23-letnią kobietę-fotografa. Milicja prowadzi dochodzenie w sprawie udziału w pedofilskim procederze 15 innych osób.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że przez "studia" przewinęło się przez trzy lata ponad 1500 dzieci w wieku 8-16 lat. Milicja wskazuje, że większość rodziców, uprzedzanych przez "producentów", że ich pociechy będą "występowały nago", powinni byli "wiedzieć lub podejrzewać", co się dzieje, jednak nigdy nie powiadomili milicji.
Rodzicom, często biednym ludziom, płacono od 50 do 200 hrywien (10-40 USD) za godzinę zdjęć. Tłumaczono im, że pozowanie jest szansą dla ich dzieci na zrobienie kariery modelki lub modela.
Produkcję wysyłano via Internet do klientów w USA i Kanadzie. Milicja przypuszcza, że miesięczny dochód z procederu wynosił około 100 tys. dolarów. Przyznaje, że po raz pierwszy spotkała się z tak dobrze zorganizowanym i działającym na tak dużą skalę procederem dziecięcej pornografii.
Za produkowanie i rozpowszechnianie dziecięcej pornografii grozi na Ukrainie kara od 3 do 7 lat więzienia.
