Ukraiński atak dronów w Rosji. Pożar w rafinerii
Jak poinformował gubernator obwodu wołgogradzkiego Andriej Boczarow, spadające fragmenty ukraińskiego drona spowodowały pożar w rafinerii ropy naftowej w Wołgogradzie na południowym zachodzie Rosji.
Andriej Boczarow poinformował o tym w czwartek na Telegramie.
"W wyniku upadku szczątków doszło do rozlania się i zapalenia produktów naftowych w rafinerii w Wołgogradzie. Straż pożarna przystąpiła do gaszenia pożaru. Według wstępnych danych nie ma poszkodowanych" - napisał gubernator.
Koncern Łukoil, właściciel rafinerii, nie udzielił komentarza agencji Reutera, która zwróciła się do niego z taką prośbą.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że w nocy ze środy na czwartek systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły i zniszczyły 44 ukraińskie drony, z czego dziewięć nad obwodem wołgogradzkim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump polegnie w starciu z Putinem? "Ciężko mu będzie go ograć"
Ukraińskie drony zaatakowały Rosję. Celem ropociąg
Z kolei Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał w środę, że ukraińskie drony zaatakowały stację pomp ropociągu w Unieczy w obwodzie briańskim na zachodzie Rosji.
"W nocy na 13 sierpnia 2025 r. oddziały sił rakietowych i artylerii, Sił Bezzałogowych Systemów Sił Zbrojnych Ukrainy, Głównego Zarządu Wywiadu Wojskowego Ukrainy (HUR), we współpracy z innymi jednostkami Sił Obrony, uderzyły w szereg ważnych obiektów rosyjskiego agresora. W szczególności w obwodzie briańskim w Rosji uderzono w przepompownię ropy Uniecza, wykorzystywaną do zaopatrzenia armii najeźdźców" - czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego.
Według wstępnych ustaleń po uderzaniach dronów, wybuchł rozległy pożar w rejonie budynku stacji pomp wspomagających. Pojawiły się także informacje o eksplozjach w rejonie parku zbiorników oraz w miejscu, gdzie znajdują się pompy magistralne i wspomagające.