Ukraińska prasa o wizycie Juszczenki w Polsce

"Są tacy, którzy przypominają polskiej opinii publicznej fakt, że nie zważając na zasługi prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w uregulowaniu konfliktu politycznego na Ukrainie, Juszczenko w swojej pierwszej zagranicznej podróży odwiedził prezydenta Putina" - czytamy w artykule Wołodymyra Pawliwa.

"W Warszawie zapewniano, że podczas rozmów poruszono całe spektrum polsko-ukraińskich stosunków - od przedłużenia rurociągu Odessda-Brody do Gdańska do przeprowadzenia polsko-ukraińskiego forum ekonomicznego. Nie padło jednak ani jedno słowo na temat problemów między Związkiem Przemysłowym Donbasu, a hutą Częstochowa, ani o przedłużającej się sprawie sprzedaży ukraińskiemu AwtoZAZ-Daewoo akcji warszawskiej fabryki FSO", czytamy w artykule.

Juszczenko mówił o pomarańczowej rewolucji, zamiarze wstąpienia Ukrainy do WTO, o europejskiej integracji oraz rozwiązaniu konfliktu w Naddniestrzu. Wszystko to układa się w koncepcję "regionalnego lidera, którym powinna zostać Ukraina" - podkreśla autor artykułu, pisząc, że przecież "do roli lidera w naszym regionie już od dawna aspiruje Polska".

Wielu w Polsce oceniło wystąpienia Juszczenki krytycznie - podkreśla autor, tym bardziej, że przemawiając ukraiński prezydent nie korzystał z notatek. "W rezultacie improwizacja prezydenta po przeczytanym oświadczeniu dobrego oratora, jakim jest prezydent Kwaśniewski, wyglądała jak opowieść o własnych wrażeniach".

Pawliw omawia też problemy w stosunkach polsko-ukraińskich. Jednym z nich jest sprawa Cmentarza Orląt. "Juszczenko niejednokrotnie mówił, że zrobi wszystko dla rozwiązania sporu, ale dotychczas o konkretach nie było mowy". W końcu jednak "przyciśnięty w rozmowie z TVN-24 oświadczył, że +bierze na siebie polityczną odpowiedzialność za tę sprawę i planuje zakończyć ją do końca czerwca+".

"O tym, że polsko-ukraińskie stosunki dalekie są od ideału Juszczenko mógł się przekonać na spotkaniu z ukraińską społecznością i władzami Przemyśla" - pisze Pawliw. Związek Ukraińców w Polsce walczy tu od lat o odzyskanie Domu Ukraińskiego, zbudowanego za pieniądze ukraińskiej mniejszości - pisze tygodnik. Prezydent Przemyśla na prośbę Juszczenki o pomoc w rozwiązaniu tej kwestii odpowiedział w stylu lwowskich radnych - "leży to w kompetencjach lokalnego samorządu" - podkreśla Pawliw.

Jednym słowem wizyta Juszczenki odbywała się w podniosłej, a nawet "euforystycznej atmosferze, pod hasłem +Juszczenko tak!+", kwituje ukraiński tygodnik.

Jarosław Junko