ŚwiatUkraińscy naukowcy protestują przeciwko polityce wizowej Polski

Ukraińscy naukowcy protestują przeciwko polityce wizowej Polski

Grupa lwowskich naukowców zaprotestowała przeciwko polityce wizowej RP, która ich zdaniem prowadzi do zmniejszenia grona zwolenników porozumienia między Polską a Ukrainą wśród ukraińskich elit.

27.06.2008 | aktual.: 27.06.2008 16:06

W przekazanym mediom liście protestacyjnym skrytykowali oni działania konsulatu RP we Lwowie, pisząc, że jego pracownicy świadomie ignorują ukraińsko-polską współpracę w dziedzinie kultury i nauki.

Chodzi o odmowę przyjęcia wniosków wizowych trzech byłych stypendystów programu imienia Lane'a Kirklanda Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, którzy mieli uczestniczyć w odbywającej się w Warszawie konferencji absolwentów tego programu.

_ Jeździłem do Polski 68 razy, w swym dorobku mam ponad 50 publikacji o Polsce, a w konsulacie we Lwowie nie przyjęto mojego wniosku wizowego tylko dlatego, że dołączyłem do niego zdjęcie, na którym jestem w okularach_ - powiedział wykładowca Lwowskiego Uniwersytetu Rolniczego Jurij Hubeni.

Wnioski pozostałych dwóch stypendystów Kirklanda odrzucono w związku z podejrzeniem, że legitymują się sfałszowanymi paszportami.

_ Jeśli te paszporty rzeczywiście były fałszywe, pracownicy konsulatu powinni je zatrzymać i poinformować o tym ukraińskie organy ścigania_ - uważa Hubeni.

W opublikowanym w piątek liście lwowscy naukowcy określili działania konsulatu we Lwowie jako "nieprofesjonalne" i uwłaczające ludzkiej godności. W tym kontekście napisali m.in. o "zbyt długim oczekiwaniu na rozpatrzenie wniosków wizowych", któremu nie zapobiegło nawet to, że mieli listy polecające z ambasady Polski w Kijowie.

Mirosław Gryta, szef działu wizowego konsulatu we Lwowie, nie zgodził się z tymi oskarżeniami.

_ Nasz konsulat wydaje 1200 wiz dziennie, a chętnych jest 2000. Kolejka uprzywilejowanych liczy 600 osób. Nic nie poradzę na to, że pracujemy w tak ciężkich warunkach_ - powiedział.

Głównym celem istniejącego od ośmiu lat programu im. Kirklanda jest dzielenie się polskimi doświadczeniami w zakresie transformacji systemowej. Stypendyści przyjeżdżają do Polski na studia uzupełniające, połączone ze stażem w instytucjach państwowych i prywatnych.

Dotychczas w programie uczestniczyło 275 stypendystów. Połowa z nich to Ukraińcy. (sm)

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
naukaukrainapolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)