Ukraińscy naukowcy protestują przeciwko polityce wizowej Polski

Grupa lwowskich naukowców zaprotestowała przeciwko polityce wizowej RP, która ich zdaniem prowadzi do zmniejszenia grona zwolenników porozumienia między Polską a Ukrainą wśród ukraińskich elit.

W przekazanym mediom liście protestacyjnym skrytykowali oni działania konsulatu RP we Lwowie, pisząc, że jego pracownicy świadomie ignorują ukraińsko-polską współpracę w dziedzinie kultury i nauki.

Chodzi o odmowę przyjęcia wniosków wizowych trzech byłych stypendystów programu imienia Lane'a Kirklanda Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, którzy mieli uczestniczyć w odbywającej się w Warszawie konferencji absolwentów tego programu.

_ Jeździłem do Polski 68 razy, w swym dorobku mam ponad 50 publikacji o Polsce, a w konsulacie we Lwowie nie przyjęto mojego wniosku wizowego tylko dlatego, że dołączyłem do niego zdjęcie, na którym jestem w okularach_ - powiedział wykładowca Lwowskiego Uniwersytetu Rolniczego Jurij Hubeni.

Wnioski pozostałych dwóch stypendystów Kirklanda odrzucono w związku z podejrzeniem, że legitymują się sfałszowanymi paszportami.

_ Jeśli te paszporty rzeczywiście były fałszywe, pracownicy konsulatu powinni je zatrzymać i poinformować o tym ukraińskie organy ścigania_ - uważa Hubeni.

W opublikowanym w piątek liście lwowscy naukowcy określili działania konsulatu we Lwowie jako "nieprofesjonalne" i uwłaczające ludzkiej godności. W tym kontekście napisali m.in. o "zbyt długim oczekiwaniu na rozpatrzenie wniosków wizowych", któremu nie zapobiegło nawet to, że mieli listy polecające z ambasady Polski w Kijowie.

Mirosław Gryta, szef działu wizowego konsulatu we Lwowie, nie zgodził się z tymi oskarżeniami.

_ Nasz konsulat wydaje 1200 wiz dziennie, a chętnych jest 2000. Kolejka uprzywilejowanych liczy 600 osób. Nic nie poradzę na to, że pracujemy w tak ciężkich warunkach_ - powiedział.

Głównym celem istniejącego od ośmiu lat programu im. Kirklanda jest dzielenie się polskimi doświadczeniami w zakresie transformacji systemowej. Stypendyści przyjeżdżają do Polski na studia uzupełniające, połączone ze stażem w instytucjach państwowych i prywatnych.

Dotychczas w programie uczestniczyło 275 stypendystów. Połowa z nich to Ukraińcy. (sm)

Jarosław Junko

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Ekipa TVP niewpuszczona do budynku z Nawrockim
Ekipa TVP niewpuszczona do budynku z Nawrockim
Kanadyjka dała popis jazdy. Interweniowała policja
Kanadyjka dała popis jazdy. Interweniowała policja
Trwa spór o ambasadorów. Sikorski podał liczbę
Trwa spór o ambasadorów. Sikorski podał liczbę
Nawrocki oczekuje "wdzięczności" od Zełenskiego. W sieci zawrzało
Nawrocki oczekuje "wdzięczności" od Zełenskiego. W sieci zawrzało
"Już nie istnieje". Sikorski o końcu grupy NATO-Rosja
"Już nie istnieje". Sikorski o końcu grupy NATO-Rosja
Przeżył rosyjski atak. Trzymiesięczny Nazar opuścił szpital
Przeżył rosyjski atak. Trzymiesięczny Nazar opuścił szpital
Niesamowita atrakcja na niebie. Zacznie się już w czwartek
Niesamowita atrakcja na niebie. Zacznie się już w czwartek
Nie żyje 33-letni nauczyciel. Śledczy zlecili sekcję zwłok
Nie żyje 33-letni nauczyciel. Śledczy zlecili sekcję zwłok
Uderzył w barierę. Świąteczny pociąg uszkodzony dzień po debiucie
Uderzył w barierę. Świąteczny pociąg uszkodzony dzień po debiucie
Szef NATO zapytany o słowa Putina. Krótko odpowiedział
Szef NATO zapytany o słowa Putina. Krótko odpowiedział
"Putin nie chce żadnego pokoju". Mocny głos ze szczytu NATO
"Putin nie chce żadnego pokoju". Mocny głos ze szczytu NATO