Ukraińscy dziennikarze przerwali głodówkę
Dziennikarze ukraińskiej niezależnej telewizji
5. Kanał przerwali wieczorem trwający od dziewięciu dni
protest głodowy, gdy sąd odblokował konta bankowe stacji -
poinformował prowadzący wiadomości Danyło Janewski.
Głodówkę, z której migawki telewizja pokazywała regularnie przez ostatnie dni, rozpoczęto na znak protestu przeciwko presji ze strony władz. Sąd zablokował konta bankowe kanału, który jest jedyną ogólnoukraińską telewizją powiązaną z opozycją, a władze cofnęły koncesję na emisję programów w Kijowie.
Oficjalną przyczyną kłopotów 5. Kanału był pozew deputowanego Wołodymyra Siwkowycza przeciwko jednemu z udziałowców stacji, biznesmenowi Petrowi Poroszence. Wielu obserwatorów uważa jednak, że faktycznie była to próba uciszenia niepokornej telewizji przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, która odbyła się w niedzielę.
W wyborach rywalizują premier Wiktor Janukowycz i opozycjonista Wiktor Juszczenko. Według ostatnich danych (po podliczeniu 97,67 proc. kart do głosowania) różnica między nimi jest minimalna - Janukowycz ma 39,88 proc. głosów, Juszczenko - 39,22 proc. Do wyłonienia prezydenta potrzebna będzie druga tura, która odbędzie się 21 listopada.(reb)
Roman Kryk