Ukraińscy deputowani podjęli decyzję ws. Arsenija Jaceniuka
Rada Najwyższa Ukrainy odrzuciła dymisję premiera Arsenija Jaceniuka. Za dymisją głosowało jedynie 16 posłów w 450-osobowym parlamencie. Parlament zaakceptował za to rządowe propozycje zmian do budżetu. Do armii ma trafić dodatkowo dziewięć miliardów hrywien do końca roku, czyli około 2,5 miliarda złotych.
31.07.2014 | aktual.: 31.07.2014 12:59
Wcześniej, na porannym i zamkniętym dla prasy posiedzeniu, parlamentarzyści przyjęli zmiany budżetowe, od których uchwalenia Jaceniuk uzależniał pozostanie na stanowisku szefa rządu. Pozwoli to m.in. na lepsze finansowanie wojsk, walczących z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju.
Rada Najwyższa nie zgodziła się jednak na reformę systemu gazowego tak, aby mogły weń inwestować firmy z Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Dokument ma być dopracowany i prawdopodobne, że kolejna próba jego przyjęcia odbędzie się w następnym sesyjnym tygodniu od 12 do 15 sierpnia.
W zeszłym tygodniu Arsenij Jaceniuk ogłosił, że ustępuje ze stanowiska. Stało się to po tym, jak parlament nie poparł jego projektów ustaw, które przewidywały zmiany: w budżecie państwa, opodatkowaniu sektora energetycznego oraz zasad działalności systemu gazowego Ukrainy.
Propozycje premiera zostały przegłosowane jeszcze raz. Arsenij Jaceniuk zdecydował się jednak na pewne ustępstwa. Według portalu Ukraińska Prawda, w porównaniu z zeszłym tygodniem nowe projekty ustaw przewidują niższą podwyżkę podatków: od sprzedaży biopaliw, a także dotyczących wydobycia gazu.
Ukraińscy deputowani zgodzili się również, aby na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu pracowali eksperci z Australii i Holandii. Wśród nich mają być też uzbrojeni funkcjonariusze z tych państw.