ŚwiatUkraińscy celnicy zatrzymali 9 ton mięsa z Polski i przemytnika

Ukraińscy celnicy zatrzymali 9 ton mięsa z Polski i przemytnika

Kolejną próbę przemytu polskiego mięsa na Ukrainę udaremnili ukraińscy pogranicznicy na przejściu w Szehyniach-Medyce (obwód lwowski). Zatrzymali prawie dziewięć ton wyrobów mięsnych - poinformowała Straż Graniczna Ukrainy.

06.12.2006 | aktual.: 06.12.2006 20:59

Polskie wędzonki, salceson i inne przetwory wartości 30 tys. dolarów przewoził pochodzący z Dniepropietrowska obywatel Ukrainy. Przemycane towary ukrył w transportowym Mercedesie, wśród pakunków z meblami.

W ciągu 11 miesięcy tego roku na polsko-ukraińskiej granicy zatrzymano już ok. 435 ton wyrobów mięsnych - podała ukraińska straż graniczna w komunikacie.

Według ukraińskich władz, przemyt ma związek z wprowadzonym w marcu czasowym zakazem importu mięsa z Polski na Ukrainę. Mimo wielokrotnych obietnic zniesienia embarga, obowiązuje ono do dziś.

Inspektorat Weterynarii ani ministerstwo nie otrzymało informacji o próbie przemytu na Ukrainę - powiedział zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski. Jednocześnie zwrócił uwagę, że wędliny wywoził z Polski obywatel Ukrainy.

Jażdżewski zaznaczył, że strona polska od dawna chce popisać porozumienie w sprawie wymiany informacji o przemycie ze służbami ukraińskimi. Dodał, że przez dwa tygodnie prowadzono pilotażowy program wymiany informacji na przejściu granicznym w Hrebennem, który zakończył się sukcesem, gdyż udało się w kilku przypadkach zapobiec przemytowi. Jednak, jak zauważył, Ukraińcy do tej pory nie są zainteresowani podpisaniem takiej umowy.

Poinformował, że zakończyła się kontrola zakładów mięsnych, przeprowadzana przez ukraińskich inspektorów. Początkowo zakładano, że zostaną sprawdzone 22 firmy, ale ostatecznie skontrolowano 13 zakładów. Podkreślił, że kontrole były bardzo szczegółowe i obejmowały cały proces produkcyjny.

Czekamy teraz na wyniki kontroli - powiedział Jażdżewski. Według zapewnień strony ukraińskiej pozytywna ocena zakładów ma być podstawą do uzyskania przez nie uprawnień do eksportu na Ukrainę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)