Ukraina: rosyjskie transportery opancerzone przekroczyły naszą granicę
W pobliżu rosyjskiego konwoju humanitarnego, który w czwartek zatrzymał się niedaleko ukraińskiej granicy, zaobserwowano transportery opancerzone armii rosyjskiej - podały w piątek agencje, powołując się na świadków. Rosyjskie transportery opancerzone i ciężarówki na rejestracjach wojskowych wjechały na teren Ukrainy w punkcie granicznym kontrolowanym przez separatystów i zmierzają w stronę Ługańska - poinformował ukraiński sztab operacji antyterrorystycznej.
15.08.2014 | aktual.: 15.08.2014 11:00
Agencja AP podała, że w pobliżu konwoju, który wciąż nie ruszył w piątek z miasta Kamieńsk-Szachtyński, gdzie zatrzymał się w czwartek wieczorem, widziano kilkanaście transporterów.
Agencja AFP pisze, że kolumna złożona z kilkunastu pojazdów skierowała się w stronę rosyjskiego miasta Donieck w obwodzie rostowskim, które sąsiaduje z przejściem granicznym Izwarina. Według AFP konwój stacjonuje ok. 30 km od tego przejścia.
Będący na miejscu korespondenci brytyjskich dzienników "Guardian" i "Telegraph" napisali w czwartek wieczorem, że byli świadkami wjazdu przez przejście Izwarina, na Ukrainę, 23 transporterów opancerzonych oraz kilkudziesięciu innych pojazdów technicznych na rosyjskich tablicach wojskowych.
Kolumna - ich zdaniem - wjechała na Ukrainę po godzinie 22 czasu miejscowego. Wcześniej czekała na zapadnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim Doniecku.
Doniesienia te bada armia ukraińska, która na razie ich ani nie zdementowała, ani nie potwierdziła. Z kolei po stronie rosyjskiej żaden przedstawiciel władz wojskowych ani cywilnych nie skomentował w piątek informacji brytyjskich dziennikarzy.
Przejście graniczne Izwarina w obwodzie ługańskim, kontrolowane przez prorosyjskich separatystów, jest wymieniane jako możliwe miejsce przejazdu przez granicę kontrowersyjnego rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną. Agencja Interfax Ukraina podała w piątek że trwają rozmowy rosyjsko-ukraińskie, których celem jest zgoda Ukrainy na wpuszczenie tamtędy transportu, pod kontrolą przedstawicieli ukraińskich władz i OBWE.(PAP)
kot/