Ukraina: renesans polskości
Od Polsko-Ukraińskiego Wydziału Socjologiczno-Politologicznego w Berdiańsku otrzymaliśmy wypowiedź Mikołaja Bondarczyka, Polaka z Ukrainy Wschodniej (z woj.zaporoskiego), na temat sytuacji Polaków w tym państwie i ich stosunków z Polską.
13.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Analizując sytuację Polaków na Ukrainie trzeba pamiętać o tym, że istnieją skupiska etnicznych Polaków (Lwów, Żytomierz - Kresy) i skupiska, które powstały w wyniku migracji z różnych regionów byłego Związku Sowieckiego, co się wiąże raczej z problemami socjalno-gospodarczymi (w wyniku industrializacji terenów Ukrainy Wschodniej powstały nowe centra urbanistyczne: Ługańsk, Donieck, Dniepropietrowsk, Zaporoże. Polacy jako obywatele Związku Sowieckiego w poszukiwaniu pracy migrowali tu w celu znalezienia pracy i środków utrzymania). Mieszkańców tych terenów można określić jako POLONIA.
Z kolei Kresy jako fenomen kulturowy jest zjwiskiem różnorodnym. Rozpatrując sytuację Polaków na Ukrainie trzeba wprowadzić pojęcia Kresów bliskich i dalekich. Podstawowym kryterium tej dyferencjacji powinna być charakterystyka procesów interferencji językowej, intensywność penetracji kulturowej, odległość od CENTRUM (antynomia centrum-peryferie) i poziom świadomości narodowej na terenach pogranicza kultur.
Skuteczność działalności większości organizacji polskich na Wschodzie jest uzależniona od stosunków z placówkami dyplomatycznymi. Polacy na Ukrainie mają różne oceny konsulatów w Kijowie, Lwowie i Charkowie. W dużym stopniu kontakty z przedstawicielstwami dyplomatycznymi zależą od osobowości konsula generalnego. Mówiąc o charkowskim okręgu konsularnym, mogę zapewnić, że Polacy na Ukrainie Wschodniej, dzięki Konsulowi M. Żórawskiemu mają możliwość skutecznie rozwijać swą działalność na rzecz odrodzenia polskości.
Sytuacja polityczna i etniczna na Ukrainie jest bardzo zróżnicowana. Skuteczność współdziałania i współpracy z administracją zależy od regionu. Mówiąc o woj. Zaporoskim, gdzie nie ma stereotypów związanych z Polską i Polakami, można powiedzieć, że władze lokalne sprzyjają procesom odrodzenia mniejszości narodowych. Jednak zainteresowanie rozwojem organizacji narodowych ze strony władz może być potraktowane jako swoista forma kontroli.
Problemy Polaków na Ukrainie związane są przede wszystkim z kryzysem gospodarczym w państwie. Brak środków finansowych i bazy materialnej nie pozwala na realizację programów rozwoju poszczególnych skupisk polskich i ruchu polonijnego.
Po drugie, działalność i rozwój organizacji polskich na Ukrainie ma charakter spontaniczny. Stosunki pomiędzy Związkiem Polaków na Ukrainie a Federacją Organizacji Polskich na Ukrainie, które były powołane w celu koordynowania ruchu polskiego, nie sprzyjają zjednoczeniu Polaków.
Cieszy ten fakt, że co raz więcej osób deklaruje swą polskość, co jest świadectwem procesów demokratyzacji społeczeństwa na Ukrainie. Mam nadzieję, że spis ludności na Ukrainie w tym roku potwierdzi fakt, że Polaków na Ukrainie jest więcej, niż mówiono to za czasów komunistycznych.
Po latach panowania reżimu komunistycznego na Ukrainie w chwili obecnej trwa swoisty RENESANS polskości. Natomiast dalszy los Polaków na Ukrainie zależy nie tylko od polityki wewnętrznej. Czynnikiem decydującym o rozwoju polskiego ruchu jest współpraca z Rodakami w Kraju i w innych państwach.
Mikołaj Bondarczyk