Ukradł prawie 5 mln złotych. Złodziej okazał się policjantem
Złodziej, który dwa lata temu okradł sortownię pieniędzy Centrum Obsługi Gotówkowej we Wrocławiu, został zatrzymany! Krzysztof B. wyniósł ponad 4 miliony złotych i 375 tysięcy euro. Kradzieży stulecia - jak informuje RMF FM - dokonał policjant wydziału prewencji.
Paweł Petrykowski, rzecznik komendy policji we Wrocławiu powiedział, że mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Aresztowano go pod Wrocławiem w powiecie średzkim. Na tym etapie policji nie udało się odzyskać pieniędzy.
Prokurator Małgorzata Klausz z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu przyznaje, że praca w policji z pewnością pomogła Krzysztofowi B. ukrywać się przed śledczymi aż dwa lata.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty wyłudzenia. Za kradzież w przeliczeniu 5,5 mln zł grozi mu do ośmiu lat więzienia. Policja wciąż pracuje nad sprawą i próbuje odzyskać skradzione pieniądze oraz ustalić wspólników mężczyzny.
Do kradzieży doszło w marcu 2010 r. Krzysztof B. podszył się pod konwojenta i ukradł z jednej z wrocławskich sortowni pieniądze. - Wcześniej był policjantem wydziału prewencji, patrolował ulice. Nie miał nic wspólnego z sortowniami, konwojowaniem pieniędzy czy bankami - powiedział Petrykowski. Prokurator Klaus mówi, że złodzieje wjechali do sortowni o godz. 7.42, a o godz. 8.10 zdążyli już wyjechać. Udawali konwojentów. Pracownicy zorientowali się dopiero, kiedy po pieniądze zjawił się prawdziwy konwój. Choć było to zaledwie kilka minut od wyjazdu złodziei z sortowni, nie udało się ich schwytać przez dwa lata.