Ukradł fiata, potem paliwo i staranował radiowóz
22-letni mieszkaniec Głogowa ukradł dużego
fiata, potem zatankował go na stacji benzynowej, nie płacąc za
benzynę, a gdy ścigała go policja staranował jeden z radiowozów.
Udało się go zatrzymać w Lubinie - poinformował
Jacek Krajewski z tamtejszej policji.
07.06.2004 09:30
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Mężczyzna skradł auto w Głogowie, a później zatankował samochód na stacji benzynowej w Polkowicach i uciekł nie regulując rachunku. Skradzionego fiata jadącego ulicami Lubina zauważyli tamtejsi policjanci i próbowali zatrzymać pojazd do kontroli, a gdy to się nie udało, podjęli za nim pościg, wzywając na pomoc inne patrole.
Gdy w końcu złodzieja osaczono, ten staranował jeden z policyjnych radiowozów, usiłując przełamać blokadę. Mężczyznę ujęto. Okazało się, że był on już wcześniej notowany przez policję.