PolskaUkład wszędzie, co to będzie

Układ wszędzie, co to będzie

Z przemyśleń Jarosława Kaczyńskiego wyłania
się już nie czworokąt, lecz pięciokąt - do polityków, mafiosów,
bezpieczniaków i biznesmenów tworzących "układ" dołączyły pismaki.
Prezes PiS oznajmił wczoraj, że w Polsce nie ma wolnych i
niezależnych mediów. Są marionetki, którymi sterują szemrani
wydawcy bądź specsłużby - pisze w "Gazecie Wyborczej" Rafał Kalukin.

28.02.2006 | aktual.: 28.02.2006 06:23

"Gazeta Wyborcza" opublikowała wczoraj sondaż zamówiony w poważnym ośrodku badania opinii. Wynika z niego, że ideologiczne pomysły PiS, np. cenzura obyczajowa, nie padają na podatny grunt. Ale prezes nie wątpi, że to manipulacja. Co by powiedział, gdyby z sondażu wynikło, że większość Polaków opowiada się za cenzurą? - stawia pytanie komentator

Ujawniane przez dziennikarzy afery korupcyjne w poprzednich prawicowych rządach? To proste - prowokacja służb specjalnych. Czemu w tej kategorii nie mieszczą się afery Rywina, Orlenu i starachowicka, które pogrążyły lewicę, a o których prezes nie wspomniał?

Niedawno w wystąpieniu sejmowym prezesa pojawiła się inwektywa, że prawnicy krytykujący ministra sprawiedliwości to "front obrony przestępców". Krytycy szefa MSWiA - również. A opozycja to nic innego jak "diabły wcielone".

Za chwilę się okaże, że fora w internecie pełne niewybrednych wpisów pod adresem PiS to też "układ". A gdy już PiS obsadzi swoimi ludźmi ośrodki badania opinii, lecz sondaże wciąż będą nie takie - dowiemy się, że "układ" rekrutował respondentów. Jeśli PiS, nie daj Boże, przegra następne wybory, w "układzie" znajdzie się całe społeczeństwo.

Może jednak bracia Kaczyńscy zwalczą ten n-kąt. Wtedy w ich wyśnionej, wyczyszczonej z "układu" IV RP będzie już miejsce tylko dla nich samych. I z ręką na sercu powiedzą, że czują się w Polsce jak we własnym domu - konkluduje komentator "Gazeta Wyborcza". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Funduszowe żłobki
Agnieszka Lewandowska
Komentarze (0)