Układ Warszawski wiecznie żywy
Mimo wielu lat starań historykom z
międzynarodowego projektu badań nad dziejami NATO i Układu
Warszawskiego nie udało się uzyskać dostępu do polskich archiwów
wojskowych - pisze w "Rzeczpospolitej" Piotr Śmiłowicz.
25.07.2003 | aktual.: 25.07.2003 06:08
Według autora powodem jest wciąż obowiązujące porozumienie pomiędzy państwami nieistniejącego Układu Warszawskiego, którego Polska przestrzega z nadzwyczajna skrupulatnością.
Gdy na początku 1999 r. amerykański historyk czeskiego pochodzenia prof. Vojtech Mastny zwracał się do polskiego ministra obrony Janusza Onyszkiewicza o udostępnienie wyznaczonym polskim historykom niektórych wojskowych dokumentów sprzed kilkudziesięciu lat, nie przypuszczał, że jego prośba będzie miała tak burzliwą historię - podkreśla publicysta dziennika.
Polska przecież właśnie wchodziła do NATO i można było zakładać, że ochoczo włączy się w koordynowany przez prof. Mastnego międzynarodowy program badań porównawczych NATO i Układu Warszawskiego (angielski skrót - PHP). Program, którego celem jest odtajnienie, prezentacja i ocena tych dokumentów dawnego Układu, nie mających już znaczenia operacyjnego, a mogących pokazać przynajmniej część prawdy o roli poszczególnych państw - wyjaśnia Śmiłowicz.
Odpowiedź Onyszkiewicza, a raczej odpisującego w jego imieniu płk. Henryka Porajskiego z Zarządu Ogólnego Sztabu Generalnego, nie pozostawiała jednak wątpliwości. Na udostępnienie tych dokumentów nie pozwala Polsce porozumienie z 1991 r. o rozwiązaniu Układu Warszawskiego - wyjaśnia publicysta "Rzeczpospolitej". (jask)
Więcej: rel="nofollow">Układ Warszawski wiecznie żywyUkład Warszawski wiecznie żywy