PolskaUkazał się album "Jan Paweł II. Nie ma solidarności bez miłości"

Ukazał się album "Jan Paweł II. Nie ma solidarności bez miłości"

Ponad 100 tekstów papieża Jana Pawła II
poświęconych "Solidarności" zawiera album "Jan Paweł II. Nie ma
solidarności bez miłości" opublikowany przez krakowskie
wydawnictwo Biały Kruk. Książkę uzupełniają zdjęcie wykonane przez
papieskiego fotografa Arturo Mari.

23.08.2005 | aktual.: 23.08.2005 15:23

,i>Książka przedstawia obraz ostatnich 25 lat, widziany oczami Jana Pawła II, bo nie ma lepszego świadka i uczestnika tych wydarzeń niż nasz ukochany papież - mówił podczas promocji albumu jego wydawca i pomysłodawca, Leszek Sosnowski.

Tytuł książki "Nie ma solidarności bez miłości" nawiązuje do słów wypowiedzianych przez Ojca Świętego w Sopocie w 1999 roku. Poprzez 101 papieskich tekstów ułożonych chronologicznie, takich jak homilie, przemówienia ze spotkań z Polakami, listy, telegramy i fragment encykliki "Laborem exercens" pokazuje historię solidarnościowego zrywu widzianą z perspektywy Jana Pawła II, który z wielką uwagą, wielką sympatią, ale też i z życzliwym krytycyzmem śledził dzieje "Solidarności".

Album dopełnia ponad 130 w większości nieznanych zdjęć wykonanych przez papieskiego fotografa Arturo Mari, pokazujących Ojca Świętego w niecodziennych sytuacjach np. w robotniczym kasku w kombinacie metalurgicznym Terni, czy podczas spotkania z włókniarkami w Łodzi. Jest też fotograficzna dokumentacja spotkań Jana Pawła II z działaczami "Solidarności" oraz zwykłymi członkami i sympatykami związku na całym świecie.

Ks. infułat Stanisław Małysiak, który w latach osiemdziesiątych przewodniczył Krakowskiemu Arcybiskupiemu Komitetu Pomocy Więźniom i Internowanym, wspominał, że papież bardzo przeżywał i interesował się losami internowanych w czasie stanu wojennego. Gdy przesłał do niego list otrzymany od jednego z więzionych działaczy "Solidarności", w którym opisywał on, jak wraz ze współwięźniami wykonał różaniec z chleba, Jan Paweł II po kilku dniach mówił o tym zdarzeniu w swojej homilii.

Jak podkreślił działacz "Solidarności" z krakowskiej Huty im. Lenina (dziś Sendzimira), Mieczysław Gil, gdyby wcześniej ludzie "Solidarności" i politycy częściej sięgali do papieskich słów, mieli je bliżej siebie, to wiele spraw w naszym kraju inaczej by wyglądało. "Tam jest cała nauka i prawda" - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)