Ujęto podejrzanego o zabicie kibica
Policja zatrzymała 23-letniego mężczyznę, podejrzanego o spowodowanie śmierci kibica z Gdyni w marcu ubiegłego roku - poinformował kom. Janusz Handz z dolnośląskiej policji.
06.03.2004 10:30
Do bijatyki między kibicami Arki Gdynia i Śląska Wrocław doszło prawie rok temu na jednej z wrocławskich ulic, niespełna kilometr od stadionu, gdzie trwał mecz piłkarski obu drużyn. Według policji, chuligani telefonicznie umówili się na bójkę. Awanturujący się zatrzymali ruch na ulicach.
Jak ustalili policjanci, 24-latek z Gdyni został ugodzony nożem w plecy, a gdy upadł na chodnik, został jeszcze pobity. Gdy na miejsce bijatyki przyjechały policyjne radiowozy chuliganie zaczęli uciekać, rzucając w interweniujących funkcjonariuszy kamieniami, a nawet tasakami. Policja otoczyła uciekających. 120 osób zatrzymano.
Mężczyźnie, którego zatrzymano w Rzeszowie 4 marca, postawiono zarzut uczestnictwa w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 10 lat więzienia. Podejrzany został aresztowany na trzy miesiące.
Według policji, mężczyzna, którego personalia nie zostały ujawnione, ukrywał się, zmieniając miejsca zamieszkania i zacierając wszystkie ślady popełnionego przestępstwa. Podejrzany to mieszkaniec Krakowa, były student jednej z tamtejszych uczelni, wcześniej karany za udział w zajściach na obiekcie sportowym.
"Gdy zorientował się, że policjanci wpadli na jego ślad, wyprowadził się z Krakowa do najbliższego 'spokojnego miasta', którym okazał się Rzeszów. Tam wynajął mieszkanie. Ograniczył kontakty z rodziną, a ze znajomymi zerwał je całkowicie. Posługiwał się fałszywymi danymi osobowymi" - powiedział Handz.