Ujazdowski: czekam na termin spotkania z prezesem
Kazimierz Ujazdowski, były wiceprezes PiS, jest zdania, że jego nieobecność na Kongresie Prawa i Sprawiedliwości to akt praktycznego wykluczenia go z partii. Były wiceprezes PiS-u dodaje, że czeka na rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim, ale na razie termin spotkania nie został ustalony.
Ujazdowski oraz dwaj inni wiceprezesi PiS: Ludwik Dorn i Paweł Zalewski nie zostali zaproszeni na sobotni kongres partii w Warszawie. Nie głosowano też wniosku grupy posłów o ich zaproszenie, gdyż - jak orzekł prezes Jarosław Kaczyński - byłoby to naruszenie statutu partii.
Kazimierz Ujazdowski - gość "Radia dla Ciebie", zaznaczył, że to usunięcie z partii odbyło się bez sądu dyscyplinarnego, a konkretnych zarzutów nie zna. Jak powiedział były wiceprezes PiS, jako osoba wykluczona nie tylko nie mógł głosować na zjeździe, ale nawet pojawić się na nim i przemówić. Jak dodał, także działacze, którzy okazali mu solidarnośc mieli duże problemy z dostaniem się do mównicy.
Trzej byli wiceprezesi PiS zostali zawieszeni w prawach członków PiS za to, że publicznie krytykowali sposób kierowania partią. Toczy się wobec nich postępowanie przed Koleżeńskim Sądem Dyscyplinarnym. Wcześniej wystosowali do prezesa Jarosława Kaczyńskiego list z żądaniem dyskusji partyjnej w sprawie zmiany kierowania PiS-em.
Kazimierz Ujazdowski zapowiada, że jeśli taka sytuacja się utrwali, będzie służył swoim wyborcom jako poseł niezrzeszony. Jak dodał, i on, i pozostali zawieszeni wiceprezesi chcieli jedynie reformy PiS. Były wiceprezes PiS-u dodaje, że czeka na rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim, ale na razie termin spotkania nie został ustalony.
Po sobotnim kongresie Jarosław Kaczyński zapowiedział, że spotka się z byłymi wiceprezesami.